Suzuki sprzedaje Toyotę Corollę i RAV4. Mazda będzie sprzedawać Toyotę Yaris
Toyota jak widać ratuje niejedną markę. Po Suzuki po wsparcie tej firmy przyszła Mazda. Nową "dwójką" będzie lekko zmodyfikowany Yaris.
Mazda pokaże nowe auta dopiero wiosną 2022 roku. Po festiwalu premier przyszedł czas na chwilę oddechu i dopracowywanie kolejnych konstrukcji. Jak się okazuje jest to też czas na rozwijanie strategicznych sojuszy. Marka z Hiroszimy również podała rękę Toyocie i rozwija współpracę z tą firmą. Wbrew pozorom nie jest to żadne novum, gdyż w USA już od dłuższego czasu jest to widoczne - tam Mazda 2 stała się Toyotą Yaris. Teraz przyszedł czas na coś dokładnie odwrotnego - nowy Yaris będzie Mazdą 2 kolejnej generacji.
Wskazują na to dokumenty, które Mazda przygotowała dla inwestorów
Mówiło się o tym od dawna, a raport finansowy marki tylko potwierdza trwające w tle prace. Pojawia się w nim taki oto zapis: "OEM-supplied model based on Yaris THS [Toyota Hybrid System]". Krótko mówiąc - spodziewać się można delikatnego restylingu Yarisa i przyczepienia do niego metki Mazdy.
To świetny układ dla marki z Hiroszimy. Nowe normy emisji CO2 wymagają podejmowania kolejnych kroków. Mazda MX-30 przyjęła się dość szybko i z miesiąca na miesiąc trafia do większej liczby klientów. Nie wystarcza to jednak do komfortowego spełniania narzuconych przez Unię Europejską regulacji. Mały miejski samochód z hybrydowym napędem będzie więc tutaj dużym wsparciem.
Nic poza Yarisem
Nie liczcie jednak na poszerzenie tej współpracy - ograniczy się ona do Yarisa, tylko i wyłącznie. Nic nie wskazuje na to, aby Mazda miała pozyskać też model Yaris Cross czy sportowy wariant GR.
Źródło: Autocar