McLaren szuka partnera. Czy Chińczycy mogą być ich deską ratunkową?
McLaren szuka partnera, który pomoże firmie osiągnąć większą rentowność. Firma od lat zmaga się z trudnościami finansowymi. Nowa strategia koncentruje się na wartości, a nie na wolumenie sprzedaży. Aby zwiększyć zyski, McLaren rozważa stworzenie nowych produktów, takich jak sportowe auto z czterema siedzeniami lub SUV. Jednak do realizacji tych planów potrzebuje wsparcia.
McLaren potrzebuje solidnego partnera. Kto wchodzi w grę?
Michael Leiters, który został CEO McLarena w 2022 roku, podkreśla, że firma potrzebuje partnera technologicznego lub finansowego. W marcu tego roku fundusz majątkowy z Bahrajnu, Mumtalakat, przejął pełną kontrolę nad McLarenem. Leiters zaznacza, że fundusz ten nie zamierza trzymać całkowitej kontroli nad firmą na dłuższą metę. Potrzebny jest partner, który pomoże firmie osiągnąć pełen potencjał.
McLaren mógłby pozostać niezależny, koncentrując się na produkcji superaut. Jednak Leiters zaznacza, że aby podnieść ceny swoich produktów, firma musi utrzymać ich rzadkość i ekskluzywność. Obecnie średnia cena McLarena to około 300-350 tysięcy euro. Aby jednak zwiększyć zyski, McLaren musi rozszerzyć swoją ofertę. W planach jest stworzenie SUV-a lub sportowego auta typu GT. Leiters podkreśla, że takie projekty wymagają ogromnych inwestycji, co jest łatwiejsze do osiągnięcia z partnerem posiadającym już odpowiednią platformę lub technologie.
McLaren poszukuje partnera na dłuższą metę. Firma potrzebuje kogoś, kto zna się na technologiach samochodowych, aerodynamice i włóknie węglowym. Leiters jasno określa, że McLaren chce zachować kontrolę nad dynamiką pojazdu, lekką konstrukcją i aerodynamiką. Firma chce, aby wszystkie przyszłe produkty były autentycznymi McLarenami.
Wybór odpowiedniego partnera jest kluczowy
Leiters wcześniej pracował w Ferrari i Porsche, więc ma doświadczenie w pracy z firmami znającymi się na osiągach. Jednak pytanie brzmi, ile swobody byłoby skłonne oddać te marki w zakresie dynamiki i dostrajania samochodów. Leiters nie wyklucza także współpracy z chińską marką, ponieważ branża motoryzacyjna w Chinach poczyniła ogromne postępy w ostatnich latach.
Chiński partner mógłby być dobrym wyborem. Chińska branża motoryzacyjna łączy niskie koszty z zaawansowanymi technologiami. Połączenie z prestiżem, jaki niesie ze sobą nazwa McLaren, przyniosłoby korzyści każdej chińskiej marce. Geely, które już posiada Lotusa, może być jednym z potencjalnych partnerów. Inne firmy, takie jak BYD czy Dongfeng, również mogą być zainteresowane ekspansją na segment luksusowych samochodów sportowych. BYD ma na swoim koncie debiut własnego elektrycznego superauta, co stawia firmę w silnej pozycji do współpracy z McLarenem.