Mercedes 560 TEL. Ta klasa S mogłaby być fabrycznym projektem

Mercedes 560 TEL choć wygląda wspaniale, nie jest żadnym zaginionym projektem ze Stuttgartu. To one-off firmy Caro International z 1990 roku.

Nie jest to pierwsza, nie ostatnia i na pewno nie jedyna taka przeróbka. Ale kombi oparte na Mercedesie klasy S jest równie ciekawe, co... trudne do zrobienia. Niewiele jest projektów, które z czystym sumieniem można nazwać ładnymi. Mercedes 560 TEL się do nich zalicza.

Tak naprawdę powstało kilka sztuk klasy S w odmianie "nieco bardziej praktycznej". Były to jednak napędzane silnikami V12 monstra, przypominające raczej karawany pogrzebowe i oparte na serii W140.

Mercedes 560 TEL bazuje na W126

W1990 roku, istniejąca do dziś firma Caro International postanowiła zbudować swoją interpretację na bazie "schodzącej" serii W126. W tym celu wzięto użyto standardowej "eSki". Był to Mercedes 560 SEL, z wydłużonym nadwoziem oraz 5,5-litrowym V8 o mocy 299 KM, z czterobiegowym automatem. Niemiecka firma do budowy swojego kombi wykorzystała m.in. elementy z modelu W124 z analogicznego okresu (w tym elementy tylnej klapy i tylne lampy). Wiele elementów (np. tylne szyby) zaprojektowano i zbudowano od zera w sposób zupełnie profesjonalny i "fabryczny". To widać.

Mercedes 560 TEL

Na pierwszy rzut oka trudno poznać, że samochód nie jest fabryczny. Owszem, to bardzo długie kombi, z olbrzymim rozstawem osi i długim tylnym zwisem. Ale wygląda świetnie. Dopiero, gdy przyjrzałem się bliżej, znalazłem niewielkie "wpadki". Jedna to chromowana listwa przy krawędzi tylnych drzwi. Wygląda, jakby była pod nieco innym kątem i przez to tył wizualnie minimalnie "opada" na niektórych zdjęciach. Rzuciły mi się w oczy też tylne lampy, które wyglądają jakby ich kształt nie odpowiadał do końca miejscu, w którym je zamontowano.

Ale to drobiazgi, bo całość limuzyny kombi prezentuje się bardzo godnie i stylowo. A jaki ma wielki bagażnik! Ten, powstały w jednym egzemplarzu, Mercedes 560 TEL kosztował jako nowy 337 000 DM. To ponad dwa razy tyle, niż Mercedes 560 SEL rok później. Limuzyna kosztowała od 141 531 DM. Za kultowego "SEC-a", czyli coupe, z tym silnikiem, trzeba było wyłożyć minimum 155 724 DM.

Mercedes 560 TEL - całkiem tu wygodnie

Samochód był wystawiony na aukcji RM Sotheby's Arizona pod koniec stycznia. Mercedes 560 TEL s przebiegiem 110 622 km zmienił właściciela za 112 000 USD. Sporo, bo przed aukcją wyceniano tę przeróbkę na 30 - 40 tys. USD.

Takie przeróbki bardzo szanujemy.