MINI zrobiło prostą matematykę. 3+2 wciąż się opłaca, Cooper z dodatkowymi drzwiami powraca
Pięciodrzwiowe MINI Cooper powraca do gry. Niemiecko-brytyjska marka robi prostą matematykę - dodatkowa para drzwi zawsze się opłaca.
Praktyczność dla niektórych gra pierwsze skrzypce - nawet gdy mówimy o MINI. W pogotowiu jest oczywiście Countryman, aczkolwiek tutaj mówimy o naprawdę dużym samochodzie. Alternatywnym i znacznie mniejszym rozwiązaniem staje się więc zwykły Cooper w pięciodrzwiowym wydaniu.
"Nowa generacja", a w praktyce bardzo gruntowny lifting poprzedniej, powraca właśnie w tym przedłużonym wydaniu z dodatkową parą drzwi. Co się zmieniło w tym aucie i co oferuje?
MINI Cooper w pięciodrzwiowym wydaniu wygląda dokładnie tak, jak byście się tego spodziewali
Ma więc nowy przód, pozbawiony już wlotu powietrza na masce. Tył, bardzo kontrowersyjny i polaryzujący, zyskał charakterystyczne "trójkątne" lampy o zmiennej sygnaturze świetlnej.
Nie zabrakło też całkowicie nowego wnętrza. Tutaj postawiono na koncepcję z elektrycznego modelu, czyli na nowy OLED-owy ekran multimediów i minimalistyczny projekt wnętrza.
W ten sposób MINI upodobniło spalinowy model do elektrycznego. Całkowita długość pięciodrzwiowego wariantu to 4036 mm, a rozstaw osi ma o 7,2 cm więcej, niż model trzydrzwiowy. Bagażnik po złożeniu kanapy oferuje ponad 900 litrów pojemności.
Pod maską znajdziemy nowe silniki
Ofertę otwiera tutaj wersja Cooper C, która generuje 156 KM z trzycylindrowej jednostki 1.5. To propozycja dla osób ceniących sobie nieco oszczędniejszą jazdę. Na szczęście nie trzeba tutaj rezygnować z dobrych osiągów. Setka pojawia się na zegarach w 8 sekund, co jest naprawdę dobrym czasem. Prędkość maksymalna to 225 km/h.
Alternatywą jest dwulitrowy silnik spalinowy, który generuje 204 KM. Ta jednostka łączy się z magiczną literą S w nazwie, tak więc dostajemy też nieco zadziorniejszą stylistykę. Z plusów: jest też szybszy, dużo szybszy. Tutaj od zera do stu kilometrów na godzinę rozpędzimy się w 6,8 sekundy. Licznik zatrzymuje się na wartości 242 km/h.
Pięciodrzwiowy Cooper jest zarezerwowany tylko dla spalinowego wariantu
Elektryczna wersja nie dostanie takiej wersji. Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta. W wersji na prąd miejsce praktyczniejszego wydania zajmuje model Aceman, czyli mały crossover. W ten sposób MINI zdywersyfikowało ofertę i stworzyło szerszy wybór dla szerokiego grona klientów.