Nadchodzi nowe BMW M2. Ale to nie jest to, na co czekacie

Wiele osób czeka na nowe BMW M2 CS. Ich cierpliwość będzie wynagrodzona, ale to jeszcze nie jest to. Przed Wami coś więcej - wyścigowa wersja tego samochodu.

  • BMW M2 jest od lat bazą dla najtańszego samochodu wyścigowego tworzonego przez BMW Motorsport
  • Nowa generacja takiego auta niebawem ujrzy światło dzienne
  • Niemcy pochwalili się pierwszymi zdjęciami

Napęd na tylną oś, stosunkowo nieduże nadwozie, dobry rozkład mas i wystarczająco wysoka moc. Patrząc na ten zestaw cech trudno nie zauważyć potencjału do budowy samochodu wyścigowego. Niemcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że wśród ich klientów nie brakuje osób, dla których profesjonalne ściganie się jest dobrą zabawą. W swojej ofercie mają już model M4 w wydaniu GT4 i GT3. Teraz gamę uzupełni wyścigowe BMW M2.

To nie jest oczywiście pierwsze wyścigowe BMW M2. Poprzednia generacja też występowała w takim wydaniu

Mowa tutaj o samochodzie, który może startować w serii wyścigowej organizowanej przez markę. Identyczne samochody, podobne możliwości - w tym przypadku liczy się przede wszystkim doświadczenie kierowcy.

Wyścigowe M2 może też być świetną zabawką na bardziej profesjonalne imprezy typu trackdays. Brak homologacji drogowej otwiera drzwi do stosowania kilku ciekawych rozwiązań, takich jak zmodyfikowane zawieszenie, lepszych kół i opon typu slick, a także pełnej klatki bezpieczeństwa i przebudowanego kokpitu.

Dużym plusem tej konstrukcji, nawet w porównaniu do BMW M4 GT4, jest cena. Auta GT4 i GT3 to już większy wydatek, a ich obsługa jest znacznie droższa. W przypadku M2 mamy do czynienia z samochodem, który jest w dużej mierze seryjny. Tym samym koszty spadają, a zabawa staje się dużo bardziej przystępna.

BMW M2 CS 2025 Racing

Przykładowo: w poprzedniej generacji pełną rewizję silnika, skrzyni i dyferencjału robiło się dopiero po 30 000 km. Regularne zmiany olejów i standardowy serwis po wyścigach i po imprezach na torze wystarcza, aby taki pojazd zachował dobry stan techniczny.

Jakby tego było mało, to cena też nie rozczarowuje. Poprzednie BMW M2 CS Racing kosztowało około 150-180 000 euro. Nowy model z pewnością będzie droższy, ale też i bardziej zaawansowany.

A skoro mowa o magicznych literach CS, to jedno jest pewne - taka wersja zadebiutuje lada chwila

Wszystko wskazuje na to, że wersja CS w M2 może mieć około 480 KM i agresywniejszy charakter. Teoretycznie więc zahaczy o podwórko BMW M4 RWD, ale o to tutaj chodzi. Niemcy nie boją się tworzyć samochodów sportowych o imponujących możliwościach, gdyż to jest to, czego pożądają ich klienci.