Nissan NV300 to ładny i praktyczny Japończyk z francuskim paszportem

Nissan NV300? Tak, nie zapominajcie o tym modelu, będącym bliźniakiem użytkowego Renault. Teraz i on zyskał nowy front i zmienione wnętrze.

Z "badge engineering" w przypadku aut użytkowych można się doktoryzować. Nissan NV300 to bliźniak Renault Trafic. Ten sam samochód oferowany był też jako Fiat Talento, Opel Vivaro, czy Mitsubishi Express. Niemiecki znaczek odpadł już z tego modelu i został przyklejony na konstrukcję PSA. Czego nie rozumiecie?

Nissan NV300 pozostaje w jednej rodzinie i właśnie został odświeżony

Sojusz Renault-Nissan to wiele korzyści dla japońskiej marki. Wśród nich są między innymi auta użytkowe, których Japończykom nie opłaca się opracowywać od podstaw. Dlatego też od lat podpisują się oni pod produktami Renault, co jest dość dobrą strategią. Nissan NV300 dostał właśnie nową twarz, identyczną jak ta w Traficu po liftingu.

Teraz wygląda on nie tylko ciekawie, ale i lepiej od swojego francuskiego kuzyna. Duża w tym zasługa chromowanego grilla, wyjątkowo pasującego do stylistyki auta.

Front to jednak jedyna nowość wizualna w stylistyce tego samochodu. Tył pozostał bez zmian. Poza tym nie wiem, co można byłoby zmienić w tak prostej linii tej części nadwozia.

Nissan NV300 ma za to nowe wnętrze

Tak, też przerzucone z Renault. Ale to dobrze, bo nowy kokpit nie tylko jest ładny, ale i przemyślany pod kątem ergonomii. Centrum dowodzenia w bogatszych wariantach stanowi ekran systemu multimedialnego. To system Easy Link znany z większości nowych Renault. Adaptacja przez Nissana polegała na dyskretnym zmienieniu fontów. I to by było na tyle - w sumie czego więcej można chcieć? Jest Apple CarPlay, jest Android Auto, znalazła się nawet indukcyjna ładowarka.

A co pod maską? Tutaj mamy do wyboru aż jeden silnik, ale za to w trzech wydaniach. Najsłabszy oferuje 110 KM, najmocniejszy zaś 170 KM. Moc wędruje na przednią oś za pośrednictwem 6-biegowej manualnej skrzyni biegów. Na liście opcji jest też obowiązkowy automat - dwusprzęgłowa konstrukcja. Każda jednostka oczywiście spełnia normę Euro 6d, tak więc wjedziecie tym autem nawet do najczystszych z najczystszych stref w niektórych miastach.

Nissan NV300 trafi na wybrane rynki

Ten model nie jest oferowany w Polsce. Dostaniemy go za to u zachodnich sąsiadów, w cenie niemal identycznej jak za Trafica. To co, kto chętny?