Nowa Alfa Romeo Giulia zbliża się wielkimi krokami. Ale zapomnijcie o pięknym sedanie
Dobre wieści: Alfa Romeo Giulia powróci. Złe wieści: będzie crossoverem. To przecież oczywiste, nieprawdaż?
Jeśli myśleliście, że grupa Stellantis ma jakieś przypływy rozsądnego myślenia, to jesteście w błędzie. Owszem, teraz może się to zmienić za sprawą nowych ludzi za sterami. Niemniej pewne projekty są na ostatniej prostej i tutaj już nic się nie zmieni. Wśród nich jest chociażby nowa Alfa Romeo Giulia 2026. Wiemy, że będzie elektrykiem, ale zachowa też silniki spalinowe. Wiemy, że powstanie na platformie STLA Large. Teraz także wiemy, że nie będzie już pięknym i zgrabnym sedanem.
Alfa Romeo Giulia będzie crossoverem? Najprawdopodobniej. Mam pewne podejrzenia
Nie od dzisiaj wiadomo, że optymalizacja kosztów to wiodący temat w grupie Stellantis. Wszystkie marki musiały się podporządkować decyzjom Carlosa Tavaresa, które przyniosły ogromne straty koncernowi. Teraz nie ma już odwrotu - trzeba walczyć na rynku taką a nie inną gamą modelową.
Alfa Romeo w tym roku zaprezentuje nowe Stelvio, które będzie oczywiście klasycznym SUV-em. Póki co liczba informacji na jego temat jest bardzo ograniczona, niemniej kilka rzeczy już wiemy. Zapowiedziano chociażby sygnaturę świetlną i nową koncepcję wizualną, zapoczątkowaną wraz z modelem Junior.
Istnieje więc spora szansa na to, że Giulia będzie niczym innym jak "usportowioną" wizualnie wersją Stelvio - z niżej poprowadzoną linią dachu i z innym tyłem. To oczywiście pozwoli na obniżenie kosztów projektu i jednocześnie przyczyni się do potencjalnego zwiększenia popularności tego samochodu.
Sedany mają trudne życie. Nieliczne marki tak naprawdę są w stanie rywalizować na rynku z takimi samochodami. Tutaj można wyróżnić BMW i Mercedesa. Audi zaryzykowało i połączyło Audi A4 i A5 w jeden model, który jest liftbackiem. Alfa Romeo może więc pójść o krok dalej i po prostu podniesie ten samochód, mocno łącząc go ze Stelvio.
Taką zmianę sugeruje Sandro Ficili, który obecnie jest dyrektorem marek Maserati i Alfa Romeo. W wywiadzie dla francuskiego L'Argus podkreślił, że Alfa Romeo Giulia zmieni kształt nadwozia i będzie nowym typem samochodu.
Nie zdziwię się jednak, jeśli sprawi to, że sprzedaż ruszy z miejsca
Giulia jest piękna i wspaniale jeździ, ale powiedzmy sobie szczerze - to wybitnie niepraktyczne auto. Specyficzne ustawienie słupka B sprawia, że fotel kierowcy "chowa się" za nim, co utrudnia zajmowanie miejsca. Ilość miejsca na tylnej kanapie jest skromna, a bagażnik nie należy do dużych.
Przez to, między innymi, Włosi nie sprzedają tak dużo egzemplarzy, jakby tego chcieli. Zasadniczo najważniejsze jest więc to, aby nowa Giulia zachowała fenomenalne właściwości jezdne obecnej generacji i urzekała nas wyglądem. Na to chyba wszyscy liczymy najbardziej.


