Nowa Honda S2000? Tak mogłoby wyglądać nowe wcielenie roadstera
Honda S2000 stała się samochodem kultowym. Świetnie narysowana, była popisem inżynierów i stylistów. Czy tak mogłaby wyglądać jej nowa wersja?
Somak Biswas, artysta z Mediolanu, publikujący na portalu Behance, zainspirował się informacją, jakoby w 2024 na rynek miała powrócić Honda S2000. To akurat 25-lecie słynnego roadstera z Kraju Kwitnącej Wiśni. Postanowił więc zaprojektować swoją wersję tego modelu.
Honda S2000 2024
Widać, że przy projektowaniu nowej Hondy S2000 wziął pod uwagę najnowsze trendy w stylizacji samochodów firmy z Hamamatsu. Patrząc na przód, widzę tu inspirację "zagięciem nosa", które możemy znaleźć w najnowszym Civicu oraz Hondzie Jazz. Z drugiej strony, malutkie reflektory i linia maski przywodzą mi na myśl Mazdę MX-5.
Autor projektu postawił na lekka zmianę typu nadwozia. Z klasycznego roadstera poszedł w kierunku Targi, czy Speedstera, z podniesionymi "zagłówkami" z tyłu. Jak dla mnie - może być, wygląda świetnie. Z tyłu pojawiły się modne ostatnio, połączone światła LED, choć zagięte do góry skrzydełka to jednoznaczne skojarzenia z modelem NSX. Tym prawdziwym - pierwszej generacji.
Wg Somaka Biswasa, Honda S2000 miałaby miękki dach (uff) i klasyczny układ napędowy Transaxle. Choć wnętrze zostało zaprojektowane tylko w postaci uproszczonych szkiców, zaskakuje pomysł na podwójny ekran z możliwością odchylania go w stronę kierowcy. Sterowanie odbywało by się na kaskadowo zaprojektowanej konsoli środkowej.
Oczywiście, to tylko wizje, ale autor pokusił się też o odmianę Type R. Wyróżnia się czarną wstawką z przodu, potężnymi wlotami w zderzakach i masce oraz spoilerem na tylnej klapie. Takie spoilery były akcesoryjne w oryginalnej S2000.
To tylko wprawka stylistyczna, ale możemy sobie podywagować. Na wolnossący silnik, jak w oryginale, nie ma co liczyć. Jeśli nowa Honda S2000 powstanie, będzie miała "co najmniej" taki silnik jak Civic Type R, czyli dwulitrowe turbo. Większa jest jednak szansa, że będzie to jakiegoś typu hybryda. Można by było "obciąć" nieco silnik z obecnego NSX, ale V6 zupełnie nie będzie pasować do S2000. Może więc doładowane 1.5 z Civica, wsparte silnikiem elektrycznym, napędzające tylną oś? Jak Wam się podoba taka wizja?