I tak nie zatęsknisz. Seat pożegnał dwa modele ze swojej gamy
Są takie auta, których po prostu nikt nie chce. Seat postanowił uporządkować swoją ofertę - z gamy zniknęły dwa modele.
Pierwszy z modeli wycofanych z rynku to Seat Mii, bliźniak Volkswagena up'a i Skody Citigo. Niemieckie trojaczki, choć udane, nie mają lekkiego życia. Sprzedaż pcha głównie Volkswagen oraz Skoda - niestety hiszpańskiej propozycji praktycznie nikt nie kupował. W zeszłym roku Seata Mii wybrało dokładnie 28 osób. To mniej niż w przypadku np. nowego Alpine A110, które wybrało blisko 50 osób.
Drugim autem, które pożegnało się ze światem, jest Seat Toledo. Tak, Toledo dzielnie próbowało przyciągnąć do siebie kogokolwiek. Niestety wysoka cena tego bliźniaka Rapida była tutaj zabójcza. W minionym roku Toledo i tak całkiem nieźle się sprzedawało, zwłaszcza na tle Mii - z salonów wyjechało 198 aut. Dla porównania Skoda Rapid sprzedała się w liczbie blisko 10 000 egzemplarzy.
Samochody te nie otrzymają następców. Seat skupia się na aktualnej gamie modelowej, która składa się ze sprawdzonej Ibizy i Leona (ten niebawem otrzyma następcę) oraz trzech SUV-ów - Arona, Ateca i Tarraco. Poza tym Hiszpanie będą rozwijać markę CUPRA.