Fiat Centoventi zapowiada unikalne miejskie auto o modułowej konstrukcji
Tanie w zakupie, tanie w eksploatacji, łatwe do zmodyfikowania. Fiat Centoventi to powrót tej włoskiej marki do korzeni.
Fiat w swojej ofercie miał najróżniejsze modele, w tym wielkie limuzyny i sportowe auta. Jednak to te najmniejsze i najtańsze modele były zawsze motorem napędowym, podbijającym przy okazji serca klientów na świecie. Topolino, 500-ka (stara i nowa), 126, Panda czy Cinquecento wręcz zmotoryzowały niektóre kraje. Nic więc dziwnego, że Włosi postanowili wrócić do korzeni - poznajcie model Centoventi.
Fiat Centoventi - im mniej, tym lepiej
Włosi uświadomili sobie, że są najlepsi w projektowaniu prostych i tanich samochodów. Fiat Centoventi jest zapowiedzią powrotu do takiej koncepcji, oczywiście w nowoczesnym wydaniu. Centoventi to nic innego jak nadchodzący następca Pandy i bazowy model w gamie tego producenta. Ma on urzekać swoją prostotą oraz możliwością indywidualizacji. Przede wszystkim jako inspirację wybrano Pandę, ale tę starą, oryginalną. Bryła nadwozia oraz koncepcja wnętrza przypomina nieco pierwowzór z lat osiemdziesiątych.
Wyróżnikiem Fiata Centoventi ma być wspomniana modułowa konstrukcja. Przede wszystkim jest to samochód elektryczny. Fiat nie chce jednak odstraszyć klientów ceną, dlatego też zdecydował się na stworzenie platformy, w której można dokładać kolejne akumulatory w bardzo prosty i szybki sposób. Platforma mieści łącznie trzy segmenty, każdy oferujący około 100 kilometrów zasięgu (czyli 300 łącznie). Co więcej, jeden z modułów można wymienić ręcznie (jest pod fotelem), co pozwala na szybkie "zatankowanie" pojazdu. We wnętrzu zastosowano opatentowany system szybkiego mocowania elementów. Tym samym całe wyposażenie deski rozdzielczej można dowolnie konfigurować, redukować lub uzupełniać kolejnymi elementami. Tyczy się to nawet zegarów - bazowy wyświetlacz posiada wbudowany uchwyt na tablet, zaś w katalogu opcji pojawi się 20-calowy ekran Lingotto, czerpiący swoją nazwę od fabryki tej marki. Do Centivento będzie można też dokładać różne uchwyty, schowki i inne elementy organizujące przestrzeń w aucie. Co więcej, nawet fotele będzie można wymieniać i modyfikować, zmieniając obicia (zarówno kolorystycznie jak i pod kątem miękkości).
Aby obsłużyć ten model, Fiat utworzy specjalną platformę e-commerce, gdzie wszystkie elementy można będzie zamówić. Włosi zachęcają też do wymieniania się pomiędzy właścicielami lub sprzedaży używanych rzeczy, co ma ułatwić modyfikowanie auta za mniejsze pieniądze. Zresztą głównym celem takiej koncepcji jest obniżenie ceny auta. Dzięki temu bazowy wariant będzie bardzo tani, a dołożenie kolejnych elementów będzie można odłożyć w czasie. Modyfikowanie tyczy się także nadwozia. Obudowy poszczególnych elementów, kolory, nadbudowy dachu oraz inne elementy będą dostępne w katalogu opcji i w sklepie internetowym.
Tym, co bardzo cieszy w Fiacie Centivento jest wykorzystanie pewnych klasycznych wizualnie elementów. Na przykład w pas przedni wkomponowano dawne logo fiat z czterema pasami. Teraz służy ono jako wskaźnik naładowania baterii. To samo tyczy się wzorów felg, które również nawiązują do klasyki z pierwszej Pandy.
Fiat Centivento trafi do produkcji już w przyszłym roku - wówczas poznamy wersję produkcyjną. Za rok w Genewie zadebiutuje także nowy Fiat 500, co zostało potwierdzone przez przedstawicieli tej marki.