Chris Evans prezenterem Top Gear
A więc stało się - wszyscy, którzy twierdzili, że Top Gear nie ma racji bytu bez Jeremy'ego Clarksona będą musieli oswoić się z nowa formułą programu. Głównym prowadzącym show ogłoszony został Chris Evans, brytyjski radiowiec i dziennikarz, znany ze swojej motoryzacyjnej pasji, który podpisał trzyletni kontrakt na występy w BBC.
Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu, kiedy emisja 22. sezonu Top Gear została przerwana po tym jak Jeremy Clarkson uderzył jednego z producentów w twarz podczas pracy nad odcinkiem. Skończyło się to zwolnieniem rozpoznawalnego prezentera i wielkim znakiem zapytania, pod którym stanęła przyszłość najbardziej popularnego motoryzacyjnego show w telewizji. Spekulacji było sporo, ale dziś już jest jasne, że Top Gear będzie trwał dalej, choć program zmieni swoje oblicze.
Chris Evans do tej pory pojawiał się kilkakrotnie jako gość w programie, głównie dlatego, że poza tym, iż jest znanym w Wielkiej Brytanii prezenterem telewizyjnym i radiowym, sławna jest jego wielka kolekcja rzadkich aut. Tworzą ją między innymi kilka unikalnych modeli Ferrari, w tym choćby 250 GTO. Odpowiedzialny był także za cykl imprez motoryzacyjnych Car Fest.
Evans nie będzie zapewne jedyną zmianą dotyczącą wizerunku Top Gear. Jak czytamy na stronie BBC, ma być on prowadzić zupełnie nową ekipę programu. Potwierdza to tylko wcześniejsze deklaracje Richarda Hammonda i Jamesa Maya, którzy zaprzeczali możliwości prowadzenia programu bez udziału Clarksona. Sporo mówi się także o formule całego show - być może w każdym odcinku pojawi się inny zestaw prowadzących. Jedno jest pewne - dla wielu fanów Top Gear czas najlepszego programu dobiegł już końca i żadna postać nie jest w stanie godnie zastąpić uwielbianej trójki Clarkson, Hammond i May.
Wybór Evansa nie powinien być wielkim zaskoczeniem, bo prezenter był jednym z głównych faworytów do objęcia funkcji gospodarza Top Gear. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że propozycję od BBC otrzymał dopiero w zeszłym tygodniu, a decyzję poprzedziła rozmowa z trójką ustępujących prowadzących. Jak sam twierdzi, ta posada jest dla niego spełnieniem marzeń - i trudno się mu dziwić, bo chyba każdy z nas chciałby znaleźć się na jego miejscu.
Zanim jednak zobaczymy Top Gear w nowej formule, BBC wyemituje specjalny odcinek zawierający niepublikowane dotąd materiały z 22. serii programu.