Oto pierwsze AUDI bez litery A lub Q w nazwie. To E5 Sportback
Niemiecka kreatywność spotkała się z chińskimi potrzebami i technologiami. AUDI E5 Sportback jest gotowe do premiery - i nie mówcie o nim... Audi.
AUDI Audi nierówne. Ta dyskretna różnica w zapisie nazwy marki z Ingolstadt jest bardzo ważna. Dlaczego? Mówimy tutaj de facto o nowym wcieleniu tej firmy, stworzonym z myślą o Chinach. We współpracę zaangażowany jest koncern SAIC, a pierwszym dzieckiem tego romansu jest AUDI E5 Sportback.
Co je wyróżnia? Zasadniczo wszystko. Z autami, które doskonale znacie, E5 nie będzie miało nic wspólnego. Nie zobaczycie tutaj grilla singleframe, ani tym bardziej czterech pierścieni. Sylwetka, będąca dziełem między innymi Kamila Łabanowicza, także odcina się od dotychczasowych projektów. I w tym szaleństwie może być jedyna metoda na wzmocnienie pozycji w Chinach.
AUDI E5 Sportback łączy niemiecką wizję samochodu z chińskimi rozwiązaniami. To może zadziałać
Wspomniałem o tym już w innym tekście, ale jeszcze raz użyję tego sformułowania - aby europejskie marki odnosiły dalej sukcesy w Chinach, muszą stać się... chińskimi markami. To brzmi pokrętnie, ale jednocześnie w najkrótszy sposób opisuje stan rzeczy w Państwie Środka.
Czasy, w których europejscy gracze brylowali na rynku, są przeszłością. Chińczycy mają gigantyczną liczbę lokalnych marek, a te najlepsze oferują więcej od europejskich konkurentów. Znana nazwa i "światowa" sylwetka nadwozia nie wystarczają już do przekonania do siebie klientów.
Chiny to jeden z najważniejszych, jeśli nie najważniejszy rynek dla wielu producentów. Przez lata to właśnie stąd płynęły największe pieniądze, które dawały poczucie bezpieczeństwa wielu firmom. W zaledwie 3-4 lata ich pozycja całkowicie się zmieniła i chińska konkurencja dosłownie zjadła gigantów.
Chińskie oczekiwania da się spełnić tylko i wyłącznie tworząc "chińskie" auto
To określenie kilka lat temu miałoby pejoratywne znaczenie. Teraz raczej zawiera się w nim zestaw pewnych cech, które nowy pojazd musi spełniać, aby odnieść sukces w tym kraju. Stąd też współpraca z grupą SAIC. Chiński gigant, stojący m.in. za MG, dostarczy platformę, napęd i szereg rozwiązań, takich jak chociażby multimedia czy LiDAR-y. To wszystko będzie ubrane w opracowaną od podstaw stylistykę i okraszone znajomo brzmiącą nazwą.
Podobną strategię przyjmuje cała grupa Volkswagena. Marka-matka, czyli właśnie Volkswagen, pokaże trzy nowe auta, które także opracowano w Chinach dla Chin - i nie będą miały zbyt wiele wspólnego z europejskimi konstrukcjami.
Ich śladem mogą niebawem pójść inni producenci. AUDI E5 Sportback na pewno będzie tutaj "papierkiem lakmusowym", który pokaże, czy zdobycie klientów w Chinach jest jeszcze możliwe. Oficjalna premiera tego auta odbędzie się 23 kwietnia w Szanghaju.


