Porsche Cayenne 2024. Lifting z nietypowym "upsizingiem" pod maską
Porsche Cayenne jeszcze w tym roku przejdzie duży lifting. Zmiany nie ograniczą się do odświeżenia stylistyki nadwozia i wnętrza. Szereg nowości znajdziemy także pod maską tego auta. Zobaczcie czego możemy się spodziewać.
Ponad 20 lat temu zaczęła się historia auta, które na dobre zmieniło markę z Zuffenhausen. Porsche Cayenne nie tylko zapewniło zastrzyk gotówki i szansę na rozwój, ale także stało się absolutnym bestsellerem. Jak widać połączenie terenowych zdolności, dobrych osiągów i luksusowego charakteru jest dokładnie tym, czego poszukiwali klienci.
Teraz w akcji jest już trzecia generacja tego auta. Ta przejdzie niebawem lifting, który zmieni znacznie więcej, niż tylko stylistykę. Porsche Cayenne 2024 zyska odświeżoną paletę jednostek napędowych i szereg poprawek, dzięki którym będzie jeszcze lepszym samochodem.
Przede wszystkim Cayenne S zamieni silnik V6 na... V8
Porsche nie idzie w półśrodki i w odpowiednich sytuacjach stawia na upsizing, nazywany niekiedy po prostu "rightsizingiem". Cayenne S, będące drugim od dołu modelem w gamie, zamieni 2,9-litrowe V6 na 4-litrowe V8 z podwójnym doładowaniem.
Oznacza to także solidny bonus w postaci dodatkowych koni mechanicznych. Tych będzie aż o 34 więcej, a moment obrotowy wzrośnie o 49 Nm. Łącznie pod prawą nogą kierowcy znajdzie się więc 468 KM i 600 Nm. Paradoksalnie ten samochód może być teraz także oszczędniejszy od poprzednika.
W bazowym Porsche Cayenne 2024 pozostanie natomiast jednostka 3.0 V6 (zupełnie inna, niż 2.9 V6). Tutaj jednak moc zwiększy się o 14 KM (do 350 KM) i 502 Nm.
Hybrydy plug-in dostaną znacznie większy akumulator
Coraz większa liczba klientów marki decyduje się na auta z rodziny e-Hybrid. Lifting przyniesie więc dużo zmian na lepsze w tych modelach. Przede wszystkim akumulator dostanie większą pojemność - 25,9 kWh. Zadebiutuje tutaj także funkcja szybkiego ładowania, dzięki pokładowej ładowarce o mocy 11 kW.
Moc wzrośnie do 463 KM, ale moment obrotowy spadnie o 50 Nm, do 650 Nm. Powinno to zapewnić odpowiednie osiągi i dobrą dynamikę w każdym zakresie prędkości.
Porsche Cayenne Turbo GT będzie oferowane tylko w wersji Coupe. Niemcy szykują też coś specjalnego
Topowa na tę chwilę wersja ma oferować aż 651 KM i 850 Nm momentu obrotowego. Tutaj Porsche chwali się poprawkami w zawieszeniu, dzięki którym opanowanie tej szalonej mocy będzie jeszcze łatwiejsze.
Marka z Zuffenhausen podobno szykuje też jeszcze bardziej odlotową wersję swojego SUV-a. Tutaj jednak nie ma zbyt wielu informacji, ale najprawdopodobniej chodzi o bardzo szybką hybrydę plug-in.
A co zmieni się w stylistyce tego auta?
Przede wszystkim spodziewajcie się przemodelowanych świateł przednich (wykorzystujących najnowszą matrycę, co zapewni świetny zasięg wiązki), oraz nowej ledowej listwy z tyłu. Przy okazji kosmetycznie zmienią się też zderzaki.
W kabinie z kolei zagoszczą w pełni cyfrowe zegary, a na desce rozdzielczej zobaczymy nowy ekran systemu multimedialnego. Za dopłatą dostaniemy też ekran po stronie pasażera - o przekątnej 10,9 cala. Większość przycisków, wzorem Taycana, będzie dotykowa. Oficjalna premiera tego auta będzie miała miejsce już w kwietniu.