Red Bull bawi się w samochody. 50 aut za 5,8 miliona euro każde

Red Bull doda Ci skrzydeł, da dużo radości z jazdy i wyczyści portfel. RB17 to drogowe auto marki, które niebawem wyjedzie na drogi.

Red Bull to nie tylko napoje, sponsoring sportowców i potężny zespół w F1 (a w zasadzie dwa zespoły). Austriacka firma rozwija swoje zaplecze inżynieryjne w Milton Keynes, które odpowiada za rozwój czołowych bolidów Maxa Verstappena i Sergio Pereza. Od niedawna w ich posiadaniu jest również dawny silnik Hondy z F1 (rozwijany jako Red Bull Powertrains). Teraz do tego zestawu dołącza rozbudowana sekcja Red Bull Advanced Technologies.

To właśnie ona będzie odpowiedzialna za stworzenie hipersamochodu, który ma być prawdziwym "gamechangerem" na rynku. Jest to pewien chichot losu, gdyż Red Bull wspierał początkowo rozwój modelu Valkyrie ze stajni Astona Martina, za sprawą partnerstwa z tą marką w F1.

Valkyrie, zaprojektowana przez Adriana Newey'a, cały czas nie została oficjalnie przekazana klientom. Tymczasem Newey znowu usiadł do deski kreślarskiej i stworzył samochód, który tym razem RB wyprodukuje własnym sumptem, bez współpracy z innymi dużymi markami.

Red Bull RB17

RB17 - potężna hybryda, która wykorzysta rozwiązania z F1

Póki co austriacka firma opublikowała jedynie garść informacji. Jak już wspomniałem wiemy, że za projektem samochodu stoi Adrian Newey, autor aktualnego zwycięskiego bolidu tej drużyny.

Sercem auta, które zyskało nazwę RB17, ma być jednostka V8. Nie wiemy jednak kto ją dostarczy - te informacje pozostają tajemnicą. Wiadomo natomiast, że łączna moc sięgnie 1100 koni mechanicznych, a na pokładzie nie zabraknie systemu hybrydowego.

Zarys sylwetki tego auta, opublikowany jako zwiastun nadchodzącej maszyny, ujawnia linię w pewnym sensie nawiązującą do Valkyrie. Widać, że kierunek rozwoju narzucony przez Adriana Neweya będzie tutaj zbliżony do hipersamochodu Astona Martina.

RB17 powstanie w liczbie 50 aut

Nazwa auta wypełnia lukę pomiędzy bolidem RB16b z 2021 roku i obecnym RB18. Christian Horner, szef Red Bull Advanced Technologies zapewnia, że auto naprawdę zaczerpnie z F1 w wielu aspektach. Widać więc, że w Milton Keynes powstanie samochód, który zagra w tej samej lidze co nie tylko Valkyrie, ale i Mercedes-AMG ONE.

Red Bull RB17

Każdy z 50 egzemplarzy wyceniany jest na około 5,8 miliona euro. Produkcja odbywać się będzie w miejscu, gdzie powstają też bolidy F1 Red Bulla, czyli właśnie w Milton Keynes.

Co więcej - nabywcy tego auta kupią coś więcej niż tylko samochód. Producent stworzy specjalny program, który umożliwi im uczestnictwo w wielu wydarzeniach, treningi na symulatorach oraz możliwość regularnego użytkowania samochodu na wielu torach wyścigowych świata.

Produkcja RB17 ruszy w 2025 roku i rozplanowano ją na 3-4 lata, po 15 samochodów rocznie.