Renault Clio pokazuje swoje wnętrze. "Hej, a chcesz coś z piątki?"

Kolejna generacja Renault Clio przechodzi coraz bardziej intensywne testy. Dzięki naszym kolegom z motor.es możemy zajrzeć do wnętrza tego samochodu.

Francuzi mają apetyt na sukces. Renault 5 przyjęto z szeroko otwartymi ramionami, a sprzedaż ekspresowo ruszyła z miejsca. Nowa "czwórka" także zapowiada się bardzo smakowicie. To jednak nie koniec - elektryki to nie wszystko, na czym skupia się ta marka. Spalinowe auta, a zwłaszcza hybrydowe, wciąż są dla nich bardzo ważne. Nie powinno więc dziwić Was to, że nowe Renault Clio trafi na rynek już za kilka miesięcy.

W końcu mówimy tutaj o samochodzie, który regularnie ląduje na pierwszym miejscu w klasyfikacji sprzedaży w Europie. Choć obecna generacja cieszy się dużym uznaniem, to jej czas już nadchodzi. Nowe wcielenie zyska odważniejszą linię i przede wszystkim wiele nowoczesnych rozwiązań, bardzo cenionych przez rynek.

Renault Clio będzie samochodem na wskroś nowoczesnym. Słowo-klucz to "Google"

Obecna generacja ma już wiele zmarszczek. Sześć lat to kawał czasu, zwłaszcza w kwestiach technologicznych. Francuzi chcą być na szczycie i szykują się tutaj na rewolucję.

Renault Clio 2026

Przede wszystkim nowe Clio, wzorem innych modeli, będzie korzystało z systemu Google Automotive. Zdjęcia, które udało się wykonać naszym kolegom z motor.es, pokazują układ wnętrza. Widać, że koncepcja kokpitu będzie zbliżona do tej z Renault 5. Oczywiście w Clio zabraknie wielu wyróżników. ale ogólna forma pozostanie mniej więcej taka sama.

Tym samym dostaniemy tutaj 10,1-calowy ekran multimediów i 10-calowy ekran zegarów. W uboższych wersjach jego miejsce zajmie 7-calowy wyświetlacz z prostszą grafiką. Znacie go chociażby z nowych Dacii - poza kolorami dopasowanymi do Renault, jego forma jest dokładnie taka sama. Zresztą jest też stosowany w tańszych wersjach Renault 5.

System Google oznacza oczywiście pełną łączność auta z siecią, a także wygodny dostęp do pojazdu z poziomu aplikacji w smartfonie. To coś, czego oczekuje wiele osób. Wcale mnie to nie dziwi, gdyż przesyłanie zaplanowanych tras z telefonu do samochodu, lub podgląd stanu auta, to wbrew pozorom cenne cechy.

To wszystko dostaniemy w atrakcyjniejszym opakowaniu

Nowe Clio zyska odważniejszą linię, z charakterystycznie ściętą tylną szybą i z nowy pasem przednim. Pod maską znajdziemy też oszczędniejsze silniki - jednostki z rodziny 1.2 i dopracowaną hybrydę.