Renault Espace wróci do korzeni. Jest jednak pewien haczyk - trzeba będzie je ładować
Francuzi chcą wrócić do korzeni. Ciepłe przyjęcie Renault 5 E-TECH Electric sprawiło, że na celownik trafiły inne projekty w stylu retro. Jednym z nich, nad którym trwają już wstępne prace, jest Renault Espace. Mowa tutaj oczywiście o samochodzie elektrycznym.
Renault Espace przeszło przedziwną drogę. Ze wspaniałego i bardzo przemyślanego vana stało się najpierw crossoverem, a teraz zwyczajnym SUV-em i dłuższą wersją Australa. Wszystko z powodu klientów, dla których klasyczny rodzinny samochód jest po prostu nudny. Jak widać praktyczność przestała mieć znaczenie.
Francuzi wiedzą jednak, że to był przełomowy i unikalny samochód. Co więcej, mają sentyment do oryginalnego wcielenia z 1984 roku, które w zasadzie zbudowało segment minivanów w Europie. Wszystko wskazuje na to, że Espace może powrócić - w stylu "retronowoczesnym", niczym Renault 5, do tego jako elektryk.
Renault Espace jest w planach tej marki. Potwierdza to Olivier Brosse
Brosse jest menadżerem odpowiedzialnym za gamę modeli bazujących na platformie AmpR Medium. To odpowiednik między innymi konstrukcji STLA Medium, stosowanej w Peugeocie E-3008 i E-5008. W starej nomenklaturze była to konstrukcja CMF-EV, znana z Megane E-TECH Electric i obecnie stosowana w nowym Scenicu.
Według Oliviera Brosse Francuzi usiedli do pracy nad takim samochodem. Nim jednak poczujecie lekką ekscytację na wieść o powrocie klasycznego Espace'a, musimy ostudzić Wasz entuzjazm. Póki co są to prace czysto koncepcyjne, a także badania rynku.
Renault nie wyda pieniędzy na projekt, który nie przyciągnie klientów. To trudna gra, która wymaga staranności - zwłaszcza w obecnych czasach. W tej chwili Francuzi szukają więc koncepcji i zagospodarowania dla takiego samochodu. Pewne jest jednak to, że jeśli Espace dostanie zielone światło, to nawiąże do pierwowzoru z 1984 roku.
Choć jest to samochód z nieco innej bajki, to Renault ma szasnę stworzyć francuskiego odpowiednika ID.Buzza
Na bazie takiego Espace'a spokojnie można stworzyć małą furgonetkę o efektownym wyglądzie. Z kolei osobowa wersja, za sprawą wielkiej kabiny, oferowałaby bardzo dużo przestrzeni dla pasażerów. Renault ma wydajne napędy i duże akumulatory - to powinno zapewnić solidny zasięg i dobrą dynamikę.
Czy Renault zdecyduje się na taki model? Póki co jest zbyt wcześnie na gdybanie. Pewne jest jednak to, że pomysł kiełkuje już w głowach designerów i menadżerów. Pozostaje więc liczyć na to, że Espace faktycznie znalazłby wielu nabywców.