Tak wygląda magazyn pełen historycznych modeli Renault. Kolekcja robi wrażenie
Jest sobie taki magazyn, gdzie Renault przechowuje swoje rarytasy. Mało kto do niego może zajrzeć, ale nielicznym się to udało - a jest tam na co popatrzeć.
Wyobraźcie sobie miejsce, gdzie historia jednej marki jest skompresowana na przestrzeni jednej wielkiej hali. I nie mam tu na myśli typowego muzeum, gdzie auta są wypucowane i pięknie wyeksponowane. Renault wszystkie swoje rarytasy trzyma w wielkiej hali, gdzie na przestrzeni kilku tysięcy metrów kwadratowych znajdziecie niemal każdy model marki związany, w tym te związane z motorsportem.
Zwykły budynek
Z niezwykłą zawartością. Gdzieś w centralnej Francji (a nie w Bursie w Turcji, jak niektórzy twierdzą) zgromadzono wszystkie samochody rajdowe i wyścigowe Renault. Znajdziemy tam prawdziwe perełki - od historycznych bolidów, w tym pierwszych z lat 1977-1978, przez najróżniejsze wcielenia innych modeli (takich jak Renault 5, 9 czy 11), aż po najróżniejsze wynalazki na bazie samochodów Alpine.
Wiele osób uśmiechnie się z pewnością na widok Laguny z serii brytyjskich wyścigów samochodów turystycznych (BTCC) - te auta przez wiele lat naprawdę dobrze radziły sobie na torach w Europie.
Nie brakuje tutaj także nowszych modeli. Swoje miejsce grzeje kilka sztuk Clio V6 i najróżniejsze wcielenia Megane R.S., w tym limitowany wariant R26. Swoją przestrzeń dostały także samochody studyjne. Pod folią kryje się między innymi Renault Laguna (dwuosobowy, bardzo niski roadster), Modus (wyglądający jak mały autobus) oraz wiele innych wynalazków.
Renault w zasadzie nikogo tam nie wpuszcza
Raz na jakiś czas małe grupy gości zapraszane są na zwiedzanie tej kolekcji. Samochody nie są zbyt dobrze zabezpieczone - większość z nich po prostu przykryto folią. Niektóre pokrywa gruba warstwa kurzu.
Czy samochody te opuszczają w ogóle tę halę? Otóż jak się okazuje raz na jakiś czas niektóre egzemplarze dostępują zaszczytu wyjazdu za bramę. Najczęściej są to użyczenia na targi lub inne imprezy historyczne.