Oto Renault Megane Sedan. Też przeszło lifting, ale dopiero teraz

Renault Megane Sedan doczekało się liftingu. Nie wiadomo dlaczego, ale trójbryłowa odmiana ujrzała światło dzienne kilka miesięcy po hatchbacku i kombi.

Zmiany w Renault Megane Sedan są... w zasadzie niewielkie. Przód oczywiście został upodobniony do tego z pozostałych wersji nadwoziowych (o kombi mogliście już u nas przeczytać). Nowa atrapa, światła Full LED z dziennymi w kształcie litery C, nowy zderzak. To tyle. Z tyłu zmian jeszcze mniej - tylne lampy mają nową sygnaturę świetlną oraz... fałszywe końcówki wydechu. Klamki zyskały podświetlenie, a klienci mogą wybrać nowe wzory felg (od 16 do 18 cali).

Więcej zmian jest we wnętrzu. Głównie ze względu na nowy system multimedialny, który znalazł swoje miejsce w Megane. Są też nowe cyfrowe zegary z ekranem 10,2" oraz ekran centralny o przekątnej 9,3". Wraz z liftingiem wnętrza, samochód otrzymał poprawioną ergonomię, z łatwiejszym dostępem do niektórych funkcji. W wyposażeniu znajdziemy też aktywny tempomat z funkcją Stop&Go, automatyczne hamowanie awaryjne, alarm o ruchu poprzecznym czy funkcję Auto-Hold hamulca pomocniczego.

Renault Megane Sedan

Renault Megane Sedan dostało też nowy silnik. Gama startuje od Megane 1.0 TCe. Trzycylindrowy silnik ma 15 KM i dostępny jest wyłącznie z sześciobiegową ręczną skrzynią. Oprócz tego w ofercie jest 140-konna jednostka 1.3 TCe (w opcji również z automatyczną przekładnią EDC) oraz jeden diesel. Silnik 1.5 ma 115 KM i również możemy przy nim wybrać skrzynię biegów. Na razie nie ma mowy o tym, żeby trafiła tu odmiana E-Tech.

Renault Megane Sedan

Renault Megane Sedan wciąż będzie trafiało na rynek z fabryk w Turcji (mimo napięć między tymi krajami) i od początku 2021 roku trafi na około 30 rynków. Zwłaszcza tam, gdzie sedany trzymają się mocno, a więc do Europy Środkowej, Wschodniej oraz na Bliski Wschód.