Renault Symbioz, czyli "Captur z plecakiem", debiutuje w Polsce. Ile kosztuje?
Oto Captur w wersji "maxi", czyli nowe Renault Symbioz. Ten nietypowy SUV francuskiej marki ma wypełnić lukę pomiędzy segmentem B i C, zastępując na swój sposób Megane. Sprawdzamy ile kosztuje.
- Renault Symbioz to nowość w gamie tej marki
- Mowa tutaj o powiększonej wersji Captura
- Ten samochód ma zastąpić po części spalinowe Renault Megane
- W Polsce jego ceny startują od 135 900 złotych
Przez długi czas o tym projekcie mówiło się per "Grand Captur". Nie było w tym ani słowa przesady, gdyż gdyby Francuzi trzymali się swojej starej nomenklatury, to taką nazwę zyskałby ten model. Renault Symbioz ma jeden cel - być "łącznikiem "pomiędzy segmentem B i C. Zaczerpnięto więc tutaj to co najlepsze z Captura i dodano większy bagażnik.
W ten sposób Symbioz nie wchodzi na podwórko Australa i zarazem zastępuje po części Megane, które zniknęło już z rynku. Produkcja spalinowej wersji kompaktowego modelu zakończyła się w kwietniu.
Renault Symbioz 2024. Ile kosztuje nowy SUV tej francuskiej marki?
Cennik otwiera tutaj kwota 135 900 złotych za wariant w wersji Techno, wyposażoną w 145-konny napęd hybrydowy. Oznacza to, że dopłata względem Captura sięga 15 100 złotych. To spora kwota, która ogranicza się głównie do większego bagażnika. Rozstaw osi w Symbiozie i Caputrze jest taki sam, a dodatkowe centymetry ulokowano w przestrzeni ładunkowej (auto mierzy 4,41 metra długości).
Nad wersją Techno w gamie tego samochodu znajdziemy też warianty Esprit Alpine, wyceniony na 144 900 złotych i Iconic (niedostępny w Capturze), kosztujący 151 900 złotych.
Warto wspomnieć, że podobnie jak Captur, Symbioz ma bardzo dobre wyposażenie. Znajdziemy tutaj multimedia bazujące na oprogramowaniu Google Automotive i nowe cyfrowe wskaźniki (z nowszą niż w Capturze grafiką). Na pokładzie jest także szereg systemów wspomagających kierowcę.
Pod koniec tego roku ofertę uzupełni bazowy wariant Evolution z hybrydą pod maską. W przyszłym roku do gamy dołączą silniki benzynowe z miękką hybrydą
Mowa tutaj najprawdopodobniej o nowej konstrukcji 1.2 TCe, znanej już z Dustera i z Espace'a/Rafale (tam współpracuje z hybrydą). Te wersje powinny być też nieco tańsze, co może dobrze wpłynąć na popularność tego modelu.
Dealerzy przyjmują już zamówienia na Symbioza, a dostawy ruszą na początku września.