Saab EX Prototype powstał na 50-lecie marki. Paradoksalnie nie stworzył go Saab

Saab EX Prototype powstał na 50-lecie marki, wygląda jak unikalny projekt tej firmy, ale w praktyce nie powstał w Trollhattan. To dzieło norweskiej manufaktury, która blisko współpracowała ze Szwedami - i stworzyła dwa unikalne samochody.

Być może kiedyś widzieliście zdjęcia tego auta, choć nie jest to znany projekt. Saab EX Prototype to wyjątkowy samochód, który powstał na 50-lecie marki, ale nie został stworzony przez firmę z Trollhattan. Ta jednak była mocno zaangażowana w proces budowy tego auta - i nie była to pierwsza współpraca z jego wykonawcą.

A była nim firma Per Ekstrøm z Oslo, która zajmowała się naprawami Saabów. Już kilka lat wcześniej stworzyła swój pierwszy projekt, CX Prototype. Tam jako bazę wykorzystano Saaba 99 z 1975 roku, którego poddano podobnej konwersji. Obniżona linia dachu i sportowa sylwetka tworzyły ciekawy klimat.

Nikogo nie powinno więc dziwić to, że Norwedzy powrócili do tej koncepcji kilka lat później, opracowując EX Prototype. I jest to naprawdę ciekawy pojazd, gdyż wykorzystuje części z innych modeli marki. Jakby tego było mało, to zainstalowano tutaj rozwiązania, które w tamtych czasach były prawdziwym science-fiction!

Saab EX Prototype wygląda jak świetne sportowe coupe. Budowa pochłonęła 4000 roboczogodzin

Do firmy Per Ekstrøm dostarczono gotowe nadwozie Saaba 900 II, które od razu pocięto na kawałki. Linię dachu obniżono o 7 centymetrów, a tylną szybę przeszczepiono z modelu 900 Cabrio. Błotniki powstały z kolei na bazie elementów z Saaba 9000 CS. Z tego auta przeszczepiono też charakterystyczne felgi, które świetnie komponują się z linią nadowzia.

Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że przez cały czas nad projektem czuwali specjaliści z rządowych instytucji. Dzięki spełnieniu wszystkich norm homologacyjnych EX Prototype wyjechał na drogi. W dokumentach opisano go jako Saaba 9000 CS, co jest dość ciekawym zwrotek akcji - widocznie tak było prościej.

Saab EX Prototype

Pod maską tego samochodu znalazł się silnik 2.3 Turbo, który podkręcono do 220 KM. Moc trafia na przednie koła za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów. Ciekawostką jest fakt, że deska rozdzielcza pochodzi ze starszej 900-ki, a radio zastąpiono systemem z wysuwanym ekranem, do którego podpięto ukrytą z tyłu kamerę. Tak, takie auto powstało w 1997 roku.

To nie był eksponat trzymany w muzeum. Na liczniku ma 154 000 kilometrów przebiegu

Od początku EX Prototype był często użytkowany i pojawiał się na wielu zlotach fanów Saabów. Po pierwsze - Norwerdzy podkreślili, że ten samochód stworzono do jeżdżenia. Trudno się z nimi nie zgodzić - skoro włożyli w to auto 4000 roboczogodzin, to chciałoby się zobaczyć efekty pracy w akcji. Po drugie - auto robiło furorę na drogach. Ponoć pojawiali się chętni na zamówienie kolejnych egzemplarzy, aczkolwiek firma Per Ekstrøm nigdy się nie zdecydowała na ich zbudowanie.

Tym samym na świecie istnieje jeden CX Prototype i jeden EX Prototype. Ten drugi trafił właśnie na aukcję Bonhams, a jego estymowana cena waha się w granicach 60-90 tysięcy euro.