"Saab" może wrócić do życia. NEVS Emily GT ma potencjalnego kupca, Trollhattan wróci do pracy
Takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał. NEVS Emily GT zainteresował potencjalnego kupca. Według źródeł zbliżonych do tematu, podpisano już list intencyjny, a kwestia zakupu projektu i fabryki w Trollhattan jest negocjowana.
Kilka miesięcy temu pracownicy "dawnego Saaba", czyli marki NEVS, pochwalili się swoim nigdy nie ukończonym projektem. Nowa o aucie, które nazwano NEVS Emily GT, a które jest duchowym spadkobiercą Saaba 9-5. Szwedzi zaprezentowali ten pojazd z prostego powodu - NEVS postanowiło niemal wygasić działanie marki, pozostawiając ją w trybie "hibernacji".
Powód jest prosty - właściciel tej firmy, koncern Evergrande z Chin, jest w fatalnej sytuacji finansowej. Brak gotówki nie pozwolił na uruchomienie produkcji "nowych Saabów", a kolejne nieudane biznesy, w tym z Koenigseggiem, stały się jedynie kłodami pod nogami.
Pracownicy NEVS pokazali Emily GT aby nie tylko pochwalić się czymś, nad czym pracowali przez ostatnie lata. Ich celem było przyciągnięcie inwestora do tego zaawansowanego projektu. Wszystko wskazuje na to, że ta strategia zadziałała doskonale.
NEVS Emily GT może mieć kupca. Podpisano już list intencyjny
Teraz źródła zbliżone do marki potwierdzają, że faktycznie ten szalony plan zadziałał. Autem zainteresował się odpowiednio kompetentny inwestor, widzący potencjał w tej konstrukcji. Według wstępnych informacji zakup ma dotyczyć nie tylko projektu samochodu, ale także fabryki w Trollhattan. Ta cały czas jest gotowa do pracy i po lekkiej modernizacji może stać się centrum produkcyjnym dla nowego samochodu.
Nie wiadomo kto chce kupić prawa do tego samochodu, ale tutaj śmiało stawiamy na inną chińską grupę. Trudno też powiedzieć pod jaką nazwą sprzedawany byłby ten samochód, o ile oczywiście trafi do produkcji.
NEVS oczywiście tutaj odpada, ale Saab też nie wchodzi w grę. Prawa do tej marki są obecnie zawieszone w próżni, gdyż ta nazwa wciąż jest należy do koncernu Saab AB, zajmującego się produkcją samolotów wojskowych i różnego rodzaju maszyn.
Jeśli jednak projekt będzie wystarczająco udany, to negocjacje dotyczące wykorzystania marki Saab mogą wejść w grę
Taka informacja to miód na serce fanów tej marki, liczącej po cichu na jej powrót. Nie da się ukryć, że Saab był ciekawym producentem, a w erze elektromobilności