Samochód za 1500 zł. Czy za takie pieniądze dostaniemy sensowne auto?
Dla niektórych auto to okno na świat. Samochód za 1500 zł staje się więc gorącym tematem każdej zimy. Czy za tyle da się kupić sensowne auto?
Samochód za 1500 zł budzi skrajne uczucia. Dla jednych jest oknem na świat, zaś inni widzą w takich pojazdach ledwo toczące się truchła, które trzeba zezłomować. Prawda jest jednak taka, że przy mnogości aut na rynku upolowanie czegoś sensownego wbrew pozorom nie jest takie trudne. Kluczem do sukcesu jest tutaj jednak wytrwałość i odpowiednia strategia. Jak przygotować się do takiej inwestycji?
Przede wszystkim - nie szukaj daleko od miejsca zamieszkania
Wiele osób porywa się z motyką na słońce i szuka wymarzonego samochodu w całej Polsce. To błąd! Mając w portfelu 1500 zł na auto nie ma sensu tracić czasu i przede wszystkim pieniędzy na długie wycieczki, które z łatwością mogą zakończyć się niepowodzeniem. Dlaczego? Nie ukrywajmy - w gronie tanich aut naprawdę garstka to sensowne propozycje. Lepiej jest więc je odsiać w obszarze 20-40 kilometrów od miejsca zamieszkania, niż 200-400.
Po drugie - zapomnijcie o ciekawym aucie. "Egzotyczne marki" lub luksusowe auta to ślepa uliczka, która może owocować masą problemów. Na co więc najlepiej polować? Dobrym strzałem zdają się być popularne niegdyś w Polsce samochody. Jakie? Fiat Uno, Fiat Siena czy Fiat Seicento. Można też myśleć o Peugeotach - 106 czy 306 to naprawdę solidne i przyjemne auta, które o dziwo nie sprawiają zbyt wielu problemów. O ile są zadbane oczywiście.
Samochód za 1500 zł nie powinien być też przesadnie "wybajerzony". Klima, jeśli jest oczywiście, to miły dodatek, ale elementy typu automatyczna skrzynia biegów, napęd 4x4 czy inne skomplikowane mechanizmy to potencjalny generator wielu wydatków.
Gdzie szukać?
Wszyscy oczywiście powiedzą - w internecie. Otóż jak najbardziej, ale i tutaj warto dokładnie weryfikować ogłoszenia.Otomoto to największy portal, ale oferty są tutaj płatne. A mało kto chce inwestować 50-60 zł w ogłoszenie samochodu za 1500 zł. Chyba, że jest handlarzem, wtedy jakoś się to opłaca. OLX i Gumtree są więc dobrymi opcjami. Trzecią furtką są z kolei lokalne gazety z ogłoszeniami i grupy na portalu Facebook. Pierwsza metoda jest bardzo analogowa, ale pozwala na znalezienie samochodu od 1 właściciela, często na czarnych blachach. W drugim przypadku wybór ofert jest bardzo duży i pozwala na odrobinę wybredności.
Benzyna, diesel, LPG?
Drugim problemem jest wybór wersji silnikowej. Moim zdaniem najpewniejszym strzałem będzie zawsze wariant benzynowy, bez instalacji LPG. To potencjalnie najprostsza konstrukcja, do tego w przypadku popularnych samochodów znana i "naprawialna" w niemal każdym serwisie. Proste diesle można przemyśleć, ale wszelkie turbiny czy wtryskiwacze to źródła potencjalnych problemów.
Auto z LPG to osobny temat. Wiele osób bez problemu znajduje samochody ze sprawną instalacją, do tego po przeglądzie i z pełną homologacją. W tanim aucie nie ma co jednak liczyć na cuda, dlatego też w wielu przypadkach gaz może sprawiać tylko więcej kłopotów.
Sprawdź stan techniczny
Jeśli znajdziesz zadowalające Cię auto, to nie ograniczaj się do kopnięcia w oponę i zrobienia kółka wokół komina. Wystarczy zajrzeć na jakąkolwiek Stację Kontroli Pojazdów, gdzie za skromną opłatą sprawdzone zostaną podstawowe elementy. W wielu miejscach bez problemu wpuszczają też do kanału, tak aby można było obejrzeć podwozie celem sprawdzenia korozji. Nie ukrywajmy - większość tanich aut będzie mniej lub bardziej nadgryziona rudym zębem czasu. Lekki nalot nie jest jednak powodem do zmartwień.
To samo tyczy się napraw po stłuczkach czy wypadkach. W tym drugim przypadku trzeba być już ostrożniejszym, ale tanie auto niemal na sto procent uczestniczyło w swoim żywocie w jakimś mniej lub bardziej mocnym pocałunku z innym samochodem.
Nie oszczędzaj na prostych rzeczach
Jak już upolujesz i kupisz swój idealny samochód za 1500 zł, to od razu pomyśl o podstawowym serwisie. Na takie rzeczy warto mieć lekki zapas gotówki. Co warto zrobić? Sprawdzić układ hamulcowy, zmienić olej i płyny (chłodniczy i hamulcowy) oraz zweryfikować stan rozrządu. Po zakupie taniego auta nie zapomnij też o ubezpieczeniu OC i przerejestrowaniu samochodu. Nowe przepisy są dużo bardziej restrykcyjne, przez co gapiostwo może słono kosztować.
Warto dodać, że przy zakupie taniego samochodu trzeba też sprawdzić stan prawny auta. Jeśli jest jakiś problem z umowami lub numerem VIN to od razu omijajcie taki wynalazek szerokim łukiem, bowiem może sprawić Wam więcej problemów. Najlepszym przykładem jest sytuacja, gdzie osoba wykonująca remont mojego mieszkania postanowiła kupić tani samochód na dojazdy na budowę. Jak się okazało pojazd był kradziony (i to dużo wcześniej), a wyszło to przy próbie przerejestrowania. W efekcie zamiast auta były problemy i duże wydatki, których można zawsze uniknąć.
W skrócie: czego szukać?
- auta z okolicy
- samochodu sprawdzonej i popularnej marki, najlepiej z tanimi częściami
- pojazdu o prostej konstrukcji
- wariantu benzynowego bez LPG
- najlepiej ze skrzynią manualną
- potencjalnie możliwego do weryfikacji technicznej