Skoda Enyaq Laurin&Klement 2023. Mocniejsza, wydajniejsza, luksusowa
Nowa wersja wnosi coś więcej, niż tylko lepsze wyposażenie. Skoda Enyaq Laurin&Klement 2023 dostała mocniejszy i wydajniejszy silnik elektryczny oraz lepszy akumulator. Korzyści są tutaj doskonale widoczne.
Choć zmieniło się tutaj naprawdę dużo, to nie jest to lifting. Skoda Enyaq Laurin&Klement 2023 to najbardziej eleganckie wydanie tego auta, które przy okazji dostało nowy akumulator i lepszy silnik elektryczny. Co tu się zmieniło?
Skoda Enyaq Laurin&Klement 2023. Zacznijmy od wydajności
To ona tutaj będzie kluczowa i może stać się argumentem dla klientów, szukających auta oferującego możliwość łatwego pokonania dużej liczby kilometrów. Przede wszystkim debiutuje tutaj nowy silnik, który generuje 210 kW (282 KM).
To nowa jednostka, która zadebiutowała z Volkswagenem ID.7. Co ciekawe w Skodzie występuje w wydaniu RWD i AWD, aczkolwiek obie wersje oferują identyczną moc. To sugeruje, że Czesi ograniczyli elektronicznie możliwości wariantu z literą X w nazwie.
Warto dodać, że nowy jest też tutaj akumulator. Jego dokładna pojemność nie została podana, ale zasięg wzrósł tutaj z 544 do 570 kilometrów. Jednocześnie krzywa ładowania będzie bardziej optymalna, a szybkie ładowanie zapewni komfortowe krótkie przerwy w podróży. Od 10 do 80 procent naładujemy się w 30 minut.
Przyspieszenie do setki zajmuje w tym wydaniu 6,7 sekundy, a prędkość maksymalna to 180 km/h.
A co wyróżnia wizualnie Enyaqa Laurin&Klement?
Przede wszystkim rozpoznamy ją po nieco innych zderzakach, oraz po pełnym wyposażeniu. Nie brakuje tutaj podświetlanego grilla i 20-calowych felg aluminiowych, a w ofercie pojawią się nowe odcienie.
W środku pojawiły się z fotele ze skórą i funkcją masażu, która przyda się w długich podróżach. Czesi odświeżyli też oprogramowanie. Wersja ME4 jest szybsza, oferuje przeprojektowane menu i dysponuje dodatkowymi funkcjami. Dzięki temu obsługa multimediów w czasie jazdy będzie dużo prostsze.
Skoda Enyaq Laurin & Klement 2023 trafi do salonów jeszcze w tym roku. Wraz z debiutem tej wersji Czesi robią małe przemeblowanie w nomenklaturze. Z nazwy znika przydomek iV. Docelowo nie znajdziemy go już na żadnej Skodzie.
Póki co Enyaq pozostaje jedyną elektryczną Skodą w gamie, aczkolwiek ten stan zmieni się w przyszłym roku. Wówczas poznamy Elroqa - odpowiednika Karoqa w wydaniu na prąd.