Skoda z fabryczną hulajnogą w bagażniku. To będzie doskonała opcja
Dojeżdżasz na parking, otwierasz bagażnik, wyciągasz idealnie schowaną hulajnogę i możesz szybko gnać na spotkanie. Brzmi ciekawie? Skoda wprowadza taką pozycję na listę opcji.
Zastanawiam się czemu na dobrą sprawę nikt nie wpadł na to wcześniej. Skoda wprowadza bardzo proste i genialne rozwiązanie. Na liście opcji pojawiła się fabryczna składana hulajnoga, która dostanie swoje własne miejsce w aucie. Dzięki temu nie ogranicza ona przestrzeni ładunkowej i idealnie sprawdza się przy poruszaniu się po mieście. Skoda hulajnoga.
Skoda i hulajnoga - jak to działa?
Banalnie. Otóż składana hulajnoga dopasowana jest do uchwytu, który zamocowano w miejscu koła zapasowego, obok zestawu naprawczego. Tym samym można ją zamówić tylko i wyłącznie w momencie, w którym nie decydujemy się na "dojazdówkę" lub właśnie zapas.
Złożona hulajnoga zajmuje bardzo mało miejsca - w takiej postaci mierzy zaledwie kilkadziesiąt centymetrów. A to oznacza, że jak już "domachacie" się do biura, to możecie ją ekspresowo złożyć i schować pod biurkiem.
Ile to kosztuje? W Czechach Skoda swoją hulajnogę wyceniła na 2968 koron, czyli 504 zł. Nie jest to mało, ale z drugiej strony idealnie pasuje do samochodu - czego nie można powiedzieć o hulajnogach ze sklepu.
Co jeszcze warto wiedzieć? Skoda twierdzi, że udźwig hulajnogi to około 100 kg. Nie przeznaczono jej do używania na ulicach, tak więc chodniki zostają jedyną opcją. Warto też pomyśleć o kasku - tak na wszelki wypadek.
Skoda i hulajnoga - skąd taki pomysł?
Czesi podkreślają, że w ten sposób chcą dotrzeć do młodszych klientów. Opcja ta początkowo dostępna będzie tylko w Kamiqu i Scali, aczkolwiek mocno liczę na to, że prędzej czy później zagości też w pozostałych modelach marki.