Skoda Octavia 2024. Zobaczcie jak zmieni się wersja po liftingu
Czesi szykują się do kolejnej premiery. Odświeżona Skoda Octavia 2024 zadebiutuje już w lutym. Oto co o niej wiemy.
Gdyby tak Fabia przeszła teraz lifting, to gama tej marki byłaby lada chwila niemal idealnie odświeżona. Skoda Octavia 2024 dołączy lada chwila do wielu nowości z Mladej Boleslavi. Czesi pochwalili się pierwszym zwiastunem, który ujawnia kilka nowości. My wiemy nieco więcej - oto czego możecie się spodziewać.
Skoda Octavia 2024 zyska tak naprawdę jedynie niezbędne poprawki
A przynajmniej tak na to patrzy marka. Pierwszy zwiastun, który pokazano, ujawnia nowy kształt przednich lamp. Te zyskają ledowe "kły", które poprowadzono po krawędzi grilla, nieco większego niż w aktualnej wersji. Spodziewajcie się także odświeżonego przedniego zderzaka.
Z tyłu zmian będzie nieco mniej, Kształt lamp pozostanie taki sam, a zmiany również ograniczą się do "plastików" poniżej pokrywy bagażnika.
Wśród nowości warto wymienić odświeżoną paletę lakierów, a także nowe wzory felg. Na drobne zmiany w tej kwestii możecie liczyć w ciemno.
Kilka nowości znajdziemy także we wnętrzu
Jedną z najbardziej widocznych będzie debiut multimediów z dużym, 13-calowym ekranem. Te będą oferowane w topowych wariantach i wykorzystają najnowsze oprogramowanie, używane już w Superbie i w Kodiaqu. Poza tym cyfrowe wskaźniki będą standardem w tym samochodzie - analogowe zegary przejdą do historii.
Skoda wprowadzi także nowe panele dekoracyjne i odświeżoną kolorystykę tapicerek. Sam układ deski rozdzielczej, a także wygląd kierownicy, nie ulegną zmianie.
Pod maską potencjalnie bez rewolucji
Tutaj Czesi nie mają wielkiego pola do popisu, gdyż grupa Volkswagena nie wprowadziła żadnych nowych silników do oferty. Jedyną zmianą będzie debiut odświeżonej wersji eHybrid (już nie iV), która wykorzysta silnik 1.5 TSI i nowy akumulator. Tutaj dostaniemy potencjalnie 204 KM - tyle, ile w obecnej wersji. Do tego wariantu dołączy też zapewne nowa wersja RS eHybrid, oferująca ok. 250 KM.
Poza tym pod maską nie zabraknie jednostki 1.0 i 1.5 TSI, oferujących od 110 do 150 KM (z układem miękkiej hybrydy). Pojawi się też silnik 2.0 TSI (od 190 do 245 KM w RS) i diesel 2.0 TDI, który wystąpi zapewne w wariancie 120, 150 i 193-konnym.