Skoda Octavia Sportline. Trochę sportu i 190-konne 2.0 TSI pod maską
Skoda Octavia Sportline uzupełnia gamę tego modelu. Poza drobnymi zmianami wizualnymi nowością jest wyczekiwany przez wiele osób silnik benzynowy.
Czesi stopniowo rozbudowują gamę swojego popularnego kompaktowego auta. Skoda Octavia Sportline jest brakującym elementem układanki, wpisującym się pomiędzy model Style i wersję RS. Co oferuje?
Skoda Octavia Sportline - delikatnie zmieniony wygląd
Przede wszystkim skupiono się na nieco bardziej agresywnej stylistyce. Pomagają w tym inaczej zaprojektowane zderzaki, bliższe wizualnie tym z modelu RS. Poza tym w nadkolach kryją się felgi w rozmiarze 17, 18 lub 19 cali, a pod lusterkiem ulokowano emblemat wersji.
Dyskretne zmiany zajdą też w kabinie. Znajdziemy tutaj sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami i trójramienną kierownicę ze spłaszczonym u dołu wieńcem. Poza tym tapicerka będzie przeszyta czerwoną lub szarą nicią.
Pod maską cały przekrój znanych jednostek - i jedna nowość
Skoda Octavia Sportline ma być oferowana ze wszystkimi dostępnymi dotychczas silnikami. Tyczy się to także hybrydy plug-in, czyli wariantu iV. Oferuje on 204 KM i jest nieco słabszym, ale i bardziej rozsądnym wydaniem, niż Octavia RS iV.
Nowością jest natomiast wyczekiwana przez wiele osób i zapowiedziana przy premierze modelu wersja 2.0 TSI. 190-konny silnik był popularnym wyborem dla końcowej serii poprzedniej generacji. Tutaj powraca, póki co, w bardzo specyficznym zestawie. Standardowo dostaniecie bowiem napęd na cztery koła i skrzynię DSG. Oczywiście w parze z tym wszystkim idzie też wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi. Słowem przypomnienia - słabsze wersje mają z tyłu belkę skrętną.
Wyposażenie jest porównywalne z wersją Style
Oznacza to przyzwoity standard i długą listę opcji. Znajduje się na niej chociażby adaptacyjne zawieszenie DCC (z 15 ustawieniami twardości) czy szereg elementów z zakresu bezpieczeństwa.
Odmiana Sportline to nie ostatnia nowość w gamie Skody Octavii. Wszystko wskazuje na to, że niebawem dostaniemy też elegancką wersję Laurin&Klement. Póki co data premiery tego wariantu nie jest jeszcze znana, ale Czesi na pewno nie zrezygnują z tej historycznej i ważnej dla marki nazwy.
Póki co Skoda Octavia Sportline nie ma jeszcze polskiego cennika - powinniśmy go jednak poznać w już najbliższych tygodniach.