Skoda Rapid znowu debiutuje i znowu inaczej wygląda
Wiecie, my już się pogubiliśmy. Oto Skoda Rapid - kolejna. Tym razem z rynku chińskiego. To kolejna wariacja na temat tego modelu, o dziwo zupełnie inna niż w Rosji.
Kilka tygodni temu Skoda Rapid w rosyjskim wydaniu ujrzała światło dzienne. Choć technicznie jest mocno spokrewniona ze znanym w Polsce modelem, to jednak wizualnie upodobniła się do Scali i nowej Octavii. I to nie tylko z zewnątrz, ale też w środku.
Tymczasem Chińczycy też dostali swoją Skodę. Inną Skodę - ich Rapid to inna bajka.
Trochę nowy, ale też trochę stary
Inaczej tego opisać się nie da. Skoda Rapid z Chin z zewnątrz próbuje upodobnić się do Scali. Nie robi tego jednak w tak dobry sposób jak jej rosyjska kuzynka. Całość wygląda nieco... pokracznie i nijako, jakby ktoś na siłę próbował połączyć ze sobą dwie sylwetki.
We wnętrzu także wszystko jest po staremu. Kokpit pozostał w zasadzie niezmieniony, co także jest dużą różnicą względem modelu z Rosji. Dorzucono jedynie nowy system multimedialny - potencjalnie od zewnętrznego dostawcy, bowiem nie kojarzymy takiego rozwiązania z koncernu Volkswagena.
Pod maską jest "analogowo"
Ciekawostką jest tutaj silnik. To konstrukcja 1.5 MPI, która generuje 111 KM i 145 Nm momentu obrotowego. Łączy się ona z 5-biegowym manualem lub 6-biegowym automatem. Co ciekawe silnik spełnia najnowsze wymagania norm emisji spalin w... Chinach. Państwo Środka staje się coraz bardziej rygorystyczne pod tym kątem i nie odpuszcza żadnej marce.
Nowy Rapid w Chinach dostępny będzie zarówno jako liftback i Spaceback, czyli praktyczny hatchback.