Szybko i Pięknie | aG #liveblog

No cóż, codzienne odzywanie się nie wyszło nam zupełnie. Ale to wszystko dlatego, że od świtu do zmierzchu robimy dla Was materiały (a włoski internet nie zawsze jest tak dobry, jak mógłby być).

Jeśli śledzicie nasz fanpage na facebooku i nasz instagram, to pewnie jesteście na bieżąco. Jeśli nie, to już informujemy. Fiesta Active ustąpiła miejsca Fieście ST, którą testowaliśmy podczas pierwszych jazd na południu Francji. 200-konny hothatch, mimo trzech cylindrów pod maską, okazał się być absolutnie rewelacyjnym samochodem. Ale dlaczego, przeczytacie w naszej relacji z tych jazd.

 

Tymczasem druga część redakcji odebrała kolejny samochód do testów. Do Mercedesa CLS 400d dołączył Mercedes-AMG E63 S 4MATIC. Czterolitrowe biturbo V8 dysponujące 612 KM i 850 Nm potrafi narobić zamieszania na ulicach. A, no i jest to kombi, więc w sam raz na długą wyprawę. Oba Mercedesy zabraliśmy na testy na włoskie i szwajcarskie przełęcze, a także ciasne i kręte drogi wokół jeziora Como. Wynikło z tego dużo dobrego. Ale nie tylko. O ile CLS okazał się zadziwiająco oszczędny, to niestety, przy włoskich cenach paliwa, E63 może zupełnie zrujnować budżet właściciela.

 

A skoro już jesteśmy nad Como, to ten weekend był dla nas bardzo owocny. I bardzo piękny. W Cernobbio wzięliśmy udział w Villa d'Este Concorso d'Eleganza - najbardziej prestiżowym (obok Pebble Beach) konkursie i pokazie samochodów zabytkowych. W dwóch Villach (d'Este i Erba) oglądaliśmy, słuchaliśmy i zachwycaliśmy się najlepiej zachowanymi i najmniej typowymi samochodami na świecie. "Spotkaliśmy" m. in. Ferrari 250 GTO, Chevroleta Corvette z nadwoziem od Scaglietti, Bugatti Atalante oraz historyczne bolidy Formuły 1 (w tym słynnego sześciokołowego Tyrella P34).

 

A to i tak nie koniec naszej pracy. Jutro znów ruszamy robić kolejne materiały. Będziemy Was informować wszelkimi możliwymi kanałami.