Tego się nie spodziewaliście. Lewis Hamilton od 2025 roku pojedzie w Ferrari

Czy to największy zwrot akcji w Formule 1? Być może. Od 2025 roku Lewis Hamilton będzie partnerem Charlesa Leclerca w zespole Scuderia Ferrari.

Przez lata Lewis Hamilton był wierny dwóch zespołom - McLarenowi-Mercedesowi, z którym zaczął karierę, i Mercedesowi. Jak widać swoją historię chce zakończyć w innym miejscu. Od 2025 roku siedmiokrotny mistrz świata przywdzieje czerwony kombinezon, jako kierowca Ferrari.

Do zespołu dołączy jako partner Charlesa Leclerca, zajmując fotel Carlosa Sainza. To zaskakujący zwrot akcji, gdyż Mercedes co prawda podpisał z nim umowę tylko na jeden sezon, ale jednocześnie zostawił otwarte drzwi na kolejne lata.

Lewis Hamilton w Ferrari od 2025 roku. Czy to chęć na ósmy tytuł mistrzowski?

Trudno powiedzieć. Wiadomo jedynie, że Fred Vasseur, szef Scuderii Ferrari, od dłuższego czasu sugerował taki transfer. Negocjacje najprawdopodobniej ciągnęły się przez miesiącami, ale wreszcie dobiegły końca.

Lewis Hamilton Ferrari

Z Mercedes Hamilton spędzi więc łącznie 12 sezonu, a ten rok będzie jego siedemnastym w F1. Póki co nie wiadomo na jak długo siedmiokrotny mistrz świata zwiąże się z zespołem z Maranello.

Gdzie trafi Carlos Sainz?

O tym przekonamy się już niebawem, ale dobrym typem może być Sauber. Od 2026 roku stanie się on zespołem Audi, a to właśnie z nim mocno łączony jest hiszpański kierowca. Warto tutaj dodać, że jego ojciec, Carlos Sainz, współpracuje z Audi i wygrał z nimi tegoroczną edycję Rajdu Dakar.

Jedno jest pewne - sezon 2025 przyniesie wiele zmian. Wtedy najprawdopodobniej Sergio Perez zniknie z Red Bulla, a wśród wielu kierowców zmieni barwy. Jednym z mocniejszych kandydatów na fotel w Mercedesie od 2025 roku jest Andrea "Kimi" Antonelli. Ten młody, bo zaledwie 17-letni zawodnik, przeskoczył właśnie prosto z Formuły 4 do Formuły 2. Nie od dzisiaj wiadomo, że Mercedes widzi w nim ogromny potencjał i kuje jego talent w ramach programu juniorskiego.

Możemy więc śmiało założyć, że Toto Wolff chce tutaj powtórzyć sukces Maxa Verstappena, który całą swoją karierę związał z Red Bullem. Taki ruch zapewnia dużą stabilność w zespole i przede wszystkim pozwala na dobre "dotarcie" zawodnika i wszystkich osób, z którymi pracuje.

Źródło: The Race