Tor Top Gear idzie do wyburzenia
Tak, to prawda. Choć zbierano się do tego od kilku lat, decyzja jest już niemal oficjalna - słynny tor na lotnisku Dunsfold zostanie zrównany z ziemią - na jego miejscu powstanie osiedle mieszkalne.
Top Gear używał toru na lotnisku w Dunsfold od 2001. To słynny odcinek, na którym zarówno Stig używał swoich umiejętności, aby wykręcić jak najlepszy czas, jak i gwiazdy radziły sobie w różnych rozsądnych samochodach. Każdy miłośnik show zna nazwy zakrętów tej, w gruncie rzeczy "ósemki", takie jak Hammerhead, Chicago, Gambon, czy Follow-Through.
Lotnisko ma jednak dużo dłuższą historię. To byłe wojskowe lotnisko z czasów drugiej wojny światowej, wybudowane i użytkowane przez Royal Canadian Air Force.
Teraz ma stać się miejscem, w którym powstanie osiedle na 1 800 domów. Zaplanowano to ponad dwa lata temu, ale 29 marca angielski sekretarz stanu dał zielone światło projektowi. Oczywiście argumentuje się to jako bardzo dobrą decyzję, ponieważ nowe domy mają powstać dla młodych i biedniejszych rodzin, których nie stać na zakup nieruchomości w coraz droższym regionie hrabstwa Surrey.
Biorąc pod uwagę plany, sam odcinek, po którym odbywają się jazdy, będzie wielkim parkiem. Studia i zabudowania Top Gear ustąpią miejsca "częściom wspólnym". Ale ciężko sobie wyobrazić, żeby w otoczeniu nowych mieszkańców show mógł się odbywać - bo najpierw powstanie właśnie osiedle w dalszej części obecnego lotniska.
Ciekawe czy, i gdzie, przeniesie się teraz ekipa. Jeśli podjęte decyzje szybko wejdą w życie, już 26 sezon może odbyć się w nowym miejscu.