Toyota GR Corolla wchodzi do akcji. Japończycy szykują hothatcha
Japonia kontratakuje. Ford Focus ST, Volkswagen Golf GTI i Hyundai i30 N dostaną mocnego konkurenta. To Toyota GR Corolla, czyli wielki powrót Japończyków do segmentu kompaktowych hothatchy.
Ostatnim kompaktowym hothatchem Toyoty była Corolla TS. To dość ciekawe auto, które dzięki 192 koniom mechanicznym dawało sporo frajdy z jazdy. Prawdziwym rarytasem jest natomiast wersja TTE, którą dodatkowo wspierał kompresor. Tam wyciśnięto niemal 230 KM, co z Corolli tworzyło małego szatana. Teraz sportowy wariant powróci do gamy tego popularnego kompakta - pod nazwą Toyota GR Corolla.
Toyota GR Corolla będzie mocno spokrewniona z GR Yarisem
Nie, to nie będzie auto zbudowane na zupełnie innej platformie, tak jak szalony maluch. GR Corolla wykorzysta cały potencjał konstrukcji TNGA. I to w najlepszy z możliwych sposobów, gdyż jest spora szansa na napęd na cztery koła, wzorem mniejszego brata.
Z Yarisa przeszczepiony zostanie także silnik. To 3-cylindrowa jednostka 1.6, która generuje 261 KM. Taka moc powinna w zupełności wystarczyć w hothatchu. Golf GTI czy bazowy Hyundai i30 N oferują mniej mocy.
Toyota GR Corolla ma być uniwersalna
Mówi się, że w grę wchodzą dwa warianty nadwozia - hatchback i kombi. Dzięki temu fani marki zyskaliby szybkie i efektowne rodzinne auto, którego próżno szukać od lat w gamie marki. Szczerze mówiąc to miłe zaskoczenie, gdyż naprawdę niewielu producentów oferuje obecnie gorące hatchbacki w większej liczbie wariantów nadwozia.
Wygląd? Cóż, ten mocno się zmieni. Według najróżniejszych przecieków z Toyoty, GR Corolla ma zyskać większy i bardziej kanciasty grill oraz efektowniejsze dokładki zderzaków. Tym samym paradoksalnie upodobni się do swojego amerykańskiego kuzyna i do Suzuki Swace.
We wnętrzu możemy liczyć na sportową kierownicę, kubełkowe fotele oraz szereg detali sugestywnie przypominających, że nie jedziemy zwykłym samochodem. Póki co są to jednak czyste spekulacje na bazie szczątkowych informacji.
Toyota GR Corolla - kiedy premiera?
Japończycy podkręcili tempo i szykują się do pokazania tego samochodu jeszcze w tym roku. Nieoficjalnie wskazuje się na wrzesień, co oznaczałoby, że pierwsze auta dojadą do klientów na początku roku 2022. Jesteśmy więc bardzo ciekawi efektów pracy japońskich inżynierów - po GR Yarisie wszyscy mają ogromny apetyt na ich produkty.