Unikalne Maserati Quattroporte Shooting Brake trafiło na sprzedaż
Maserati Quattroporte w wydaniu shooting brake? Zapewne nigdy nie słyszeliście o takim aucie - a teraz możecie postawić je w swoim garażu.
Maserati Quattroporte Shooting Brake to dzieło Adama Reddinga, specjalisty zajmującego się odbudową i renowacją takich aut jak klasyczne Jaguary, Astony Martiny, Bristole czy Lancie. Na pytanie dotyczące zaprojektowania i wybudowania Maserati Quattroporte Shooting Brake ochoczo odpowiedział "tak" i w 2015 rozpoczął proces przygotowywania jedynego takiego samochodu na świecie. Tak oto zrodziło się jedyne na świecie Maserati Cinqueporte.
Projekt ten okazał się być dużym wyzwaniem. Po komputerowym przygotowaniu kilku wariantów tylnej części nadwozia wybrano finalny projekt, po czym samochód-dawcę pocięto na części. Z auta wycięto oryginalny dach oraz sporą część błotników. Przygotowanie nowego dachu oraz całej tylnej części zajęło blisko 1500 roboczogodzin. Po drodze pojawiło się też wiele wyzwań, takich jak dopasowanie szyb czy stworzenie od podstaw elektryki, w tym elektrycznie sterowanej pokrywy bagażnika.
Co ciekawe pod maską nie znajdziemy benzynowej jednostki napędowej - właściciel auta zdecydował się na przebudowanie diesla, gdyż pojazd ten miał mu służyć podczas codziennej eksploatacji. Mimo to przebieg pozostał niewielki - auto na liczniku ma niecałe 8800 mil. Na pokładzie znajduje się kompletne i w pełni działające wyposażenie.
Największą wadą tego projektu jest kierownica po prawej stronie. Auto stworzono w Wielkiej Brytanii na potrzeby tamtejszego rynku. Tym samym nowy nabywca najprędzej znajdzie się właśnie na wyspach, choć odważnych nie brakuje. Cena samochodu nie została oficjalnie podana - jest przekazywana tylko poważnie zainteresowanym klientom.