Volkswagen Arteon to już przeszłość. Znika szybciej niż planowano
Volkswagen Arteon jest już przeszłością. Ostatnia dostępna wersja, Shooting Brake, zniknęła z linii produkcyjnej. I jest to bardzo dziwne...
Powiedzmy sobie szczerze - to był najładniejszy samochód tej marki. Volkswagen Arteon, zarówno w wydaniu liftback jak i Shooting Brake, miał w sobie coś wyjątkowego. Następca Passata CC/CC zyskał nieco inną linię, ale zachował sportowy charakter. Cieszył się też sporą popularnością, ale nie uchroniło go to przed toporem księgowości.
Teraz ostatnia dostępna wersja, Shooting Brake, także znika z produkcji. Fabryka w Osnabruck gasi światło na linii produkcyjnej tego modelu. Jest to dość zaskakujące z dwóch powodów.
Po pierwsze - Volkswagen Arteon Shooting Brake miał zostać z nami do 2026 roku
Wtyczkę wyciągnięto zaś rok wcześniej, czego nikt się nie spodziewał. Czy chodzi tutaj o zbyt mały portfel zamówień? Trudno powiedzieć, ale raczej nie to jest powodem takiej decyzji. Przyszłość zakładu w Osnabruck póki co stoi pod znakiem zapytania, choć Volkswagen twierdzi, że nie zamknie tej fabryki.
Jest to więc zapewne element cięcia oferty i szukania oszczędności. A szkoda, bo jednak Arteon Shooting Brake stanowił genialną alternatywę dla specyficznego wizualnie nowego Passata. Zresztą wiele osób wolało jego starsze rozwiązania, w tym poprzednią generację multimediów.
Po drugie - Volkswagen Arteon Shooting Brake miał przejść jeszcze jeden lifting, a auta z nowym kokpitem przechodziły testy
Zresztą nawet mamy zdjęcia takiego auta - znajdziecie je klikając tutaj. Dlaczego więc niemal gotowy samochód, z nowym wnętrzem (przeszczepionym z Passata B9) trafił do kosza?
Tu wracamy do poprzedniego punktu, czyli do optymalizacji kosztów. Jeden samochód mniej na linii produkcyjnej to duże oszczędności. Arteon nie był hitem, ale miał stałe grono odbiorców. Jak widać uznano, że lepiej jest ich "zachęcić" do wyboru Passata.
Tym samym kończy się historia ładnych wcieleń tego popularnego przedstawiciela klasy średniej. Passat CC przy swojej premierze wywołał niemałe poruszenie i był naprawdę genialnym samochodem. Wersja CC (po liftingu) straciła nieco charakteru, ale wciąż była ciekawą propozycją. Arteon uzupełnił to nieco większą praktycznością. Jakby więc nie patrzeć były to ciekawe samochody, które niestety nie mają przyszłości.
Teraz wszystko musi być SUV-em, lub bardzo rozsądnym samochodem dla mas. Dziwne to czasy...