Volkswagen ID.Buzz 2022. Wrzuć na luz, to elektryczny buzz
Gdyby w latach 60. XX wieku dostępna była obecna technologia, to Volkswagen ID.Buzz stałby się ukochanym autem hippisów. Poznajcie nowego elektryka niemieckiej marki.
Nie wiem, czy w podziemiach fabryki w Wolfsburgu była komora, w której zahibernowano stylistów z lat 50., czy też ktoś przywiózł designerom torbę pewnej zielonej rośliny, popularnej w skręconej formie. Nie da się jednak ukryć, że hippisowskie klimaty zawitały ponownie do tej marki - Volkswagen ID.Buzz 2022 to elektryczne wcielenie busa o wyjątkowo ciekawej stylistycde.
Volkswagen ID.Buzz 2022 - jako van i dostawczak
Bez wątpienia w biurze projektowym regularnie przygrywała Janis Joplin i Jefferson Airplane. Nowy elektryczny Volkswagen czerpie garściami z klasycznego "Samba Busa", co jest akurat dużym plusem. Wielki logotyp Volkswagena z przodu, charakterystyczny, niemal pionowy przód i zgrabnie wkomponowana linia szyb tworzą tutaj ciekawy klimat.
To samo tyczy się linii bocznej i tyłu - tutaj wręcz ciężko jest odpędzić się od porównań do klasyki Volkswagena. Ciekawym akcentem jest też dwukolorowe malowanie, które wyraźnie ożywia całe auto i nadaje mu ciekawego charakteru.
W kabinie także nie można narzekać na brak kolorów. Kokpit jest prosty i wykorzystuje wiele elementów z innych modeli ID, ale jednocześnie ma odrobinę własnego stylu. Minimalistyczna deska rozdzielcza ogranicza się do kilku przełączników, które zgrupowano pod wyświetlaczem systemu multimedialnego. Za kierownicą znajdziemy zaś wyłącznie mały ekran wskaźników i wybierak kierunku jazdy.
Pomiędzy fotelami wpasowano zaś konsolę z uchwytami na kubki i schowkami. Przednie fotele mają też po dwa podłokietniki - po obu stronach.
Nieco gorzej prezentuje się tylna część auta, gdzie w wersji osobowej nie znajdziemy indywidualnych foteli. Jest tam za to kanapa, która pomieści trzy osoby. I o dziwo zabrakło na niej jakiegokolwiek podłokietnika. To jednak zmieni się za jakiś czas, kiedy ofertę uzupełni wersja przedłużona, z innym układem wnętrza.
Bagażnik w wersji osobowej ma 1121 litrów pojemności, co jest fantastycznym wynikiem. A to dopiero rozgrzewka, gdyż do oferty dołącza też...
Volkswagen ID.Buzz Cargo
Ten model różni się paroma detalami. Z zewnątrz rozpoznamy go po mniejszych felgach i skromniejszych lampach tylnych, bez ledowego pasa. W kabinie zastosowano zaś prostszą deskę rozdzielczą, bez dodatkowych wyróżników.
ID.Buzz Cargo ma natomiast wygrywać pojemnością przestrzeni ładunkowej - dostajemy tutaj aż 3900 litrów do wykorzystania. Paka mieści bez większego problemu dwie europalety, co jest dużym plusem.
Volkswagen ID.Buzz 2022 - pojemność baterii, moc, napęd
Auto zbudowano na platformie MEB, co oznacza, że mamy do czynienia z tylnonapędową konstrukcją. Dzięki temu ID.Buzz jest bardzo zwrotny i zwinny w mieście. W ofercie pojawi się tylko jedna bateria, o pojemności 82 kWh brutto (77 kWh netto). Niemiecka marka nie chwali się jeszcze osiągami (pomijając prędkość maksymalną, wynoszącą 145 km/h) i zasięgiem.
Moc będzie generowana przez jeden silnik elektryczny, oferujący 201 KM. ID.Buzz nie stanie się więc demonem szybkości, ale nawet. z ładunkiem na pace w wersji Cargo pozostanie dynamicznym pojazdem.
Warto też dodać, że będzie to pierwsze auto z platformą MEB, w którym dostajemy maksymalną moc ładowania DC wynoszącą 170 kW. Oznacza to, że od 10 do 80 procent naładujemy się na szybkiej ładowarce w 30 minut.