Volkswagen Nivus - bo przecież mało mamy SUV-ów [TEASER]
W dobie siedzenia w domu można spokojnie całymi dniami usiłować zrozumieć ilość SUV-ów w gamie VW. Właśnie nadchodzi kolejny - Volkswagen Nivus.
Pomyślmy. Mamy VW T-Crossa, następnie T-Roca, potem Tiguana w dwóch wersjach i Touarega. Całkiem nieźle, bo daje to 4-5 modeli typu SUV w gamie. Chińczycy mają ich więcej. Ale i do nas dotrze coś nowego - Volkswagen Nivus. Co to jest?
To model pierwotnie przeznaczony na rynki Ameryki Południowej, gdzie powinien niedługo zadebiutować. Jednak koncern podał informację, że Nivus trafi do Europy, ale dopiero w 2021 roku. Na jedynym przedstawionym rysunku wygląda na to, że mamy do czynienia z modelem T-Cross, ale w wersji coupe, czy coś. Zresztą, na konferencji został zapowiedziany jako "New Urban Coupe".
Według informacji, które już mamy, wnętrze również będzie w dużej mierze spójne z T-Crossem. Pojawi się też ten sam system inforozrywkowy, a także cyfrowe zegary.
W wersji na Amerykę Południową gama jednostek napędowych będzie obejmować dwa silniki. Najsłabsze będzie 1.0 TSI o mocy 115 KM, sparowane z sześciobiegową ręczną skrzynią. DSG dostępne będzie w wersji 130-konnej (również 1.0 TSI). Napęd 4Motion nie będzie dostępny.
Za oceanem Volkswagen Nivus pojawi się na wiosnę. U nas spodziewajmy się go z rocznym opóźnieniem.