Volkswagen Passat Variant 2023. Wielki rozstaw osi i minimalistyczny design. To przepis na sukces?
Kombi z dużym rozstawem osi? Nowy Volkswagen Passat Variant 2023 będzie samochodem z zupełnie innej bajki - jeszcze większym, przestronniejszym i bardziej komfortowym.
Czasy sedanów klasy średniej dobiegły końca. Powiedzmy sobie szczerze - Passacik w sedanie nie jest już szczytem marzeń, nawet typowego menadżera średniego szczebla. Teraz kluczem do sukcesu na rynku jest albo duży bagażnik, albo podniesione nadwozie. Niemcy stawiają więc na nadwozie typu kombi, tylko w powiększonym wydaniu. Nowy Volkswagen Passat Variant 2023 będzie dużym i przestronnym autem o naprawdę ogromnym rozstawie osi.
Volkswagen Passat Variant 2023
Volkswagen Passat Variant 2023 - czego możemy oczekiwać od tego auta?
Marka z Wolfsburga mówi wprost - u nich nie ma już miejsca na zbyt wiele aut spalinowych. Nie zmienia to jednak faktu, że kilka kluczowych modeli pozostanie w ofercie na jakiś czas.
Jednym z nich będzie właśnie Passat Variant. Wersja sedan już w przypadku obecnej generacji zniknęła z rynku, pozostawiając na polu rywalizacji jedynie praktyczne kombi.
To decyzja podyktowana prostymi wyliczeniami z Excela. Nikt nie chce jeździć sedanami. Ich "klasa i elegancja" to relikt przeszłości, a pod biurowcem w warszawskim Mordorze (i przy ich odpowiednikach w innych krajach) liczy się teraz "stylowy charakter".
Kombi może i nie będzie najbardziej efektownym wizualnie autem, ale bez wątpienia nadrobi praktycznością. Ogromny bagażnik oraz zapas przestrzeni na tylnej kanapie będzie kluczem do sukcesu tego modelu.
Nowy Volkswagen Passat Variant 2023 - hybrydowy, ale to nie wszystko
Niemiecka marka wykorzysta w tym aucie platformę MQB, rozciągniętą specjalnie na potrzeby większego rozstawu osi. Oznacza to, że pod maską znajdziemy "starych znajomych" - sprawdzone silniki benzynowe i wysokoprężne. Na pewno kluczowa będzie tutaj wersja eHybrid, potencjalnie korzystająca z nowej konstrukcji PHEV bazującej na silniku 1.5 TSI.
Dla fanów diesli są jednak dobre wieści - taki silnik też powinien się tutaj pojawić. Nie zabraknie również napędu na cztery koła, co docenią Ci, którzy lubią wybierać się takim autem w góry lub na drogi pozbawione solidnego asfaltu.
Ciekawostką będzie też design. Obecnie auto kryje się pod świetnym kamuflażem, ale wszystko wskazuje na to, że dostaniemy tutaj stylistykę bliższą modelom z rodziny ID. W kabinie z kolei nie zabraknie dużego 12-calowego wyświetlacza systemu multimedialnego i nowego wybieraka skrzyni biegów, przeniesionego na kolumnę kierowniczą.