Jedziemy blisko od "stówki". Volkswagen T-Cross 2024 ma już polskie ceny
Wiemy już ile kosztuje nowy Tiguan. Teraz czas poznać ceny kolejnej nowości marki z Wolfsburga. Odświeżony Volkswagen T-Cross 2024 dołącza do oferty. Sprawdzamy co oferuje.
To bez wątpienia jeden z bardziej udanych samochodów tej marki. Volkswagen T-Cross jest ceniony za przestronna kabinę, wystarczająco mocny silnik i za atrakcyjną stylistykę. Ta po liftingu została nieco poprawiona i jest świeższa oraz ciekawsza dla oka. Przy okazji Niemcy skupili się też na elementach, które były krytykowane przez klientów.
Sprawdzamy więc co oferuje ten model i ile kosztuje.
Volkswagen T-Cross 2024 kosztuje wyjściowo 98 890 złotych
W tej cenie dostaniecie bazową wersję T-Cross, która ma skromne, ale wystarczające wyposażenie. Znajdziecie w niej cyfrowe wskaźniki (z ekranem o przekątnej 8-cali), multimedia Composition, złącza USB-C, światła do jazdy dziennej LED i tylne w tej samej technologii, kamerę cofania i klimatyzację manualną.
Co ciekawe nie ma tutaj za to dzielonej tylnej kanapy. Tym samym składa się od razu całe oparcie, niczym w starszych samochodach. To ciekawy ruch, gdyż na "chłopski rozum" produkcja osobnej kanapy jest po prostu kosztowna.
Pod maską znajdziecie tutaj silnik 1.0 TSI o mocy 95 KM, spięty z manualną skrzynią biegów. Tym samym jest to bardzo "budżetowa" opcja, która kosztuje 98 890 złotych. Udało się więc wcisnąć poniżej psychologicznej "stówki".
Prawda jest jednak taka, że interesujące są tutaj głównie wersje Life, Style i R-Line, które kosztują dużo więcej
Volkswagen T-Cross Life wymaga wydania 101 190 złotych. Tutaj wyposażenie jest minimalnie lepsze, niż w wersji T-Cross (dostajemy ładniejsze felgi i kilka dodatkowych opcji), a przede wszystkim otwiera się przed nami cała gama jednostek napędowych.
Tą otwiera niezmiennie 95-konna wersja silnika 1.0 TSI, ale obok jest wariant 115-konny (z manualem i z DSG), a także wariant 1.5 TSI o mocy 150 KM.
Volkswagen T-Cross Style zyskuje kilka przyjemnych dla oka detali
Takich jak chociażby dodatkowe światła do jazdy dziennej (na zderzaku), światła IQ.LED (mijania i drogowe), a także ledowe "wąsy" na grillu. W standardzie pojawia się układ Travel Assist, bezprzewodowy Apple CarPlay i Android Auto, adaptacyjny tempomat, oraz wiele innych dodatków.
Ten wariant dostaniecie już wyłącznie z mocniejszymi silnikami. Mowa o wersji 1.0 TSI 115 KM (manual i automat), a także 1.5 TSI. Ceny T-Crossa Style startują od 110 190 złotych.
Ofertę zamyka najdroższy T-Cross R-Line, który wymaga wydania co najmniej 121 490 złotych
Wygląda bardziej bojowo, a także ma 17-calowe alufelgi. Do tego w standardzie dostajemy znacznie więcej, a tym samym nie trzeba zwiedzać całej listy opcji. Tutaj jednak wybór silników ogranicza nam się wyłącznie do wersji z DSG (1.0 TSI i 1.5 TSI).