Volkswagen twierdzi, że nowe GTI będą świetne. Mowa o tych bez silnika spalinowgo
Szef Volkswagena twierdzi, że nowy model z rodziny GTI podniesie poprzeczkę na nowy poziom. Jest jednak pewien haczyk - nie znajdziecie w nim silnika spalinowego.
- Volkswagen zrezygnuje z oznaczenia GTX i powróci do klasycznego GTI w elektrykach
- Pierwszym nowym modelem, który trafi na rynek w sportowym wydaniu, będzie Volkswagen ID.2
- Sportowa wersja miała już debiut w formie prototypu
Jak widać sprawdzone przepisy są najlepsze. Volkswagen doszedł do wniosku, że litery GTI stanowią ogromną wartość i muszą z nami zostać na rynku na lata. Dlatego też marka z Wolfsburga zmieniła swoją strategię i stawia także na sportowe elektryki. Pierwszy już powoli szykuje się do debiutu.
Volkswagen ID.2 GTI ma być przełomem. Szef marki twierdzi, że da dużo radości z jazdy
To odważne stwierdzenie, choć trzeba przyznać, że punkt wyjścia jest bardzo specyficzny. Każdy, kto zna gamę GTI, wie, że są to raczej "grzeczne" samochody. Golf GTI należy do szybkich i skutecznych, ale mało porywających, tak jak i Polo GTI. Dopiero Golf GTI z metką Clubsport ma więcej charakteru, ale ten model do tej pory nie był oferowany w Polsce.
Przyszłość zapowiada się teoretycznie ciekawie. Szef Volkswagena podkreśla, że nowe GTI będą naprawdę emocjonująca i zaskoczą nas pod wieloma względami. W jego opinii ich możliwości zaskoczą wiele osób, nie tylko za sprawą osiągów, ale także prowadzenia.
Do tego nowe sportowe mają oferować unikalny "GTI e-sound", który stanie się ich wyróżnikiem. Szkoda tylko, że trzeba go generować komputerowo - to coś, czego zabraknie wielu osobom.
Volkswagen szykuje "reset" gamy elektryków
Model ID.2 może trafić na rynek pod zupełnie inną nazwą. Niemcy wiedzą, że model ID.3 nie stał się faktycznym następcą Golfa, a dużo większe uznanie zebrały większe auta - ID.4 i ID.5. Volkswagen pracuje też nad elektrycznym Golfem, który zastąpi model ID.3 i będzie równolegle sprzedawany ze spalinowym wariantem.
Tym samym możemy faktycznie liczyć na to, że nowy Volkswagen z literami GTI nas jakoś zaskoczy. Trudno powiedzieć jednak czy będzie przełom, czy też po prostu miła niespodzianka w erze coraz bardziej sterylnej motoryzacji.