Więcej hybryd, spokojniej z elektrykami. Volvo zmienia strategię

Volvo od dawna stawia na pełną elektryfikację. Teraz jednak ta szwedzka marka musi zmienić swoje plany - i to dość wyraźnie.

  • Volvo stawiało na pełną elektryfikację od wielu lat
  • Od 2030 roku w ofercie tej marki miały być już same samochody elektryczne
  • Teraz jednak wiadomo, że tak się nie stanie
  • Jim Rowan, szef Volvo, jest wielkim orędownikiem samochodów na prąd, ale widzi zmiany na rynku

W 2020 roku wiele firm hurraoptymistycznie uznało, że elektryfikacja rozpędza się ekspresowym tempie i niebawem wszyscy będziemy jeździć autami na prąd. Cztery lata później nastroje wyglądają zupełnie inaczej. Choć samochody zasilane energią elektryczną zyskują coraz większy udział w rynku, to postępuje to zdecydowanie wolnej, niż zakładano. Taka sytuacja sprawiła, że wielu producentów musiało drastycznie zmienić plany. Volvo dołącza do tej listy.

Szwedzka marka, jak wielu innych producentów, została "brutalnie zweryfikowana" przez zmiany na rynku. Teraz wszystko wskazuje na to, że pierwotny plan dotyczący pełnej elektryfikacji od 2030 roku, musi przejść wyraźne zmiany.

Volvo zachowa więcej hybryd plug-in w ofercie

Jim Rowan potwierdził, że szwedzki producent musi postawić na auta hybrydowe, gdyż to one cieszą się dużą popularnością. Elektryki straciły rozpęd na kluczowych rynkach, w tym w USA i w Chinach, ale także w Europie. Tej marce nie pomaga także fakt, że start sprzedaży modelu EX90 zaliczył duży poślizg, a do tego pierwsze egzemplarze będą pozbawione pewnych funkcji, które pojawią się dopiero z aktualizacjami.

Volvo plany hybrydy

Co ciekawe szef Volvo cały czas twierdzi, że plan pełnej elektryfikacji do 2030 roku jest słuszny, ale jednocześnie słucha głosu dealerów. A to oni naciskają na producenta, aby hybrydy pozostały z nami jak najdłużej. To jednak stawia tę firmę w trudnej sytuacji, gdyż obecne portfolio spalinowych samochodów jest już dość stare.

To oznacza inwestycję w nowe modele lub głębokie liftingi dotychczasowych samochodów. Atutem może być jedynie wsparcie ze strony właściciela, grupy Geely. Ta firma stworzyła nową spółkę z Renault, która będzie odpowiedzialna za produkcję silników spalinowych. Nowe konstrukcje z tej firmy mogą więc trafić pod maskę kolejnych Volvo.