Mazda MX-5 przeszła delikatny i bardzo smakowity lifting

Japoński roadster rozwijany jest z roku na roku. Tym razem Mazda MX-5 dostała garść poprawek wizualnych, odświeżających jej aparycję.

Japończycy dbają o swój kultowy model. Mazda MX-5 zyskała szereg poprawek na rok modelowy 2020 i 2021. Nowości debiutują póki co w Japonii, ale trafią także do innych krajów.

Po pierwsze - lakier

W gamie odcieni Mazdy MX-5 zagościł kolor Polymetal Grey, znany już z nowej Mazdy 3. Jego charakterystyczna barwa w opinii producenta idealnie podkreśla linię tego samochodu i doskonale komponuje się z innymi detalami, takimi jak na przykład ciemne felgi. Co więcej, lakier ten będzie można połączyć z nowym odcieniem dachu. Silver Top to nazwa dla srebrzystoszarego materiału z którego wykonano miękkie zadaszenie kabiny w wersji Roadster.

Po drugie - lekkie felgi

Mazda razem z firmą RAYS opracowała specjalne kute felgi aluminiowe. Są one bardzo lekkie i odpowiednio wytrzymałe, dzięki czemu zmniejszona została masa nieresorowana. Rozgrzewką w temacie takich kół była wersja 30th Anniversary, w której większe, bo 17-calowe kute felgi były standardem.

Warto dodać, że felgi RAYS można połączyć z układem hamulcowym Brembo, co ucieszy fanów szybkiej jazdy.

Po trzecie - nowe materiały we wnętrzu

Mazda MX-5 dostała także nowe obszycia kabiny. Dodatkowe odcienie kokpitu mają stworzyć poczucie bardziej luksusowej atmosfery. Co prawda do tej pory inne kolory nie były dostępne w Europie, ale być może teraz się to zmieni.

Po czwarte - nowe rozwiązania

Mazda MX-5 na rocznik 2020 dostanie nowy kluczyk - taki sam jak w Maździe 3. Co więcej, auto fabrycznie wyposażone będzie w system wykrywania pieszych w nocy i Advanced Smart City Brake Support, czyli układ automatycznego hamowania w sytuacji awaryjnej.

Po piąte - Mazda MX-5 wciąż będzie miała te same silniki

Najlepszego na szczęście nie popsuto. I to się chwali!