Odświeżone MG ZS EV kusi większym zasięgiem i lepszym wyposażeniem
MG ZS EV to samochód elektryczny, który w Wielkiej Brytanii nawet się jakoś sprzedaje. Odświeżona wersja może przekonać jeszcze więcej osób.
Należąca do Chińczyków marka MG oferuje swoje samochody głównie w Wielkiej Brytanii (i kilku rynkach europejskich, takich jak Włochy i Niemcy). Sprzedaż sięga kilkunastu tysięcy sztuk, więc trudno nam mówić o marce zupełnie niszowej. Trzonem sprzedaży jest MG ZS EV, elektryczny crossover o wymiarach samochodu kompaktowego. Na nowy rok modelowy samochód otrzymał znaczne modyfikacje.
MG ZS EV ma odświeżony wygląd
Ok, samochód nie jest jakoś spektakularnie piękny. Jest totalnie generyczny i mógłby mieć dowolne logo. Ale teraz wygląda znacznie nowocześniej. Zaadaptowano tu nowy zderzak z wersji spalinowej. Zintegrowano go jednak z całkowicie "pełną" atrapą chłodnicy, charakterystyczną dla samochodów elektrycznych. Dołożono nowe światła przednie oraz tylne, oczywiście w technologii LED. Tylny zderzak również został zmodyfikowany. W porównaniu z poprzednikiem wygląda znacznie bardziej "normalnie" i może to przekonać dodatkowych kupujących.
Wewnątrz pokuszono się o nowy system multimedialny z ekranem dotykowym o przekątnej 10,1". Nazywa się MG iSMART i oferuje znacznie więcej funkcji związanych ze zdalnym dostępem oraz szeroko pojętą "multimedialnością". Patrząc na zdjęcia, MG ZS EV dostał bezprzewodowy interfejs Apple CarPlay.
Nowe baterie znacznie poprawiają zasięg
Do tej pory klienci mogli korzystać z samochodu z niedużą baterią 44,5 kWh. Zapewniała ona 262 km zasięgu wg normy WLTP. Teraz do wyboru są dwie pojemności akumulatorów. Podstawowy ma 51 kWh i zasięg maksymalnie 319 km. W opcji jest duża bateria - 72 kWh. Tutaj maksymalnie będzie można (według norm) przejechać 439 km.
Oprócz tego MG ZS EV obsługuje szybsze ładowanie - do 100 kW. To powinno pozwolić na naładowanie dużej baterii w ciągu 42 minut (do 100%). Przy wykorzystaniu 7 kW Wallboxa, ładowanie powinno zająć 10,5 godziny.
Elektryczny crossover dostępny będzie w salonach od listopada tego roku. Wtedy powinniśmy poznać również ceny. Według magazynu Autocar, 150-konne auto z mniejszą baterią zostanie wycenione w Europie na 30 990 Euro. Większa bateria wymagać będzie dopłaty na poziomie 4 000 Euro. Jest to więc całkiem dobra alternatywa dla słabszych wersji Nissana Leaf, czy Renault Zoe.