Nadchodzi Alfa Romeo Brennero. Wystarczyło rozkodować współrzędne
Tajemniczy wpis na instagramowym koncie włoskiej marki zdradza nazwę nowego modelu? Wszystko na to wskazuje - nadchodzący "dzieciak" to najprawdopodobniej Alfa Romeo Brennero.
Premiera nowego modelu marki z Mediolanu jest kwestią dni. Włosi szykują małego i zwinnego crossovera, który na drogi wyjedzie w wydaniu spalinowym i elektrycznym. Do tego jego budową zajmie się fabryka w Tychach, gdzie dołączy do Jeepa Avengera i Fiata 600. Przed Wami, najprawdopodobniej, Alfa Romeo Brennero.
Tajemnicze koordynaty prowadzą w trzy miejsca. Alfa Romeo Brennero zdaje się być odpowiedzią na nurtujące nas pytanie
Post na Instagramie w ekspresowym tempie przeskakuje pomiędzy trzema współrzędnymi. Jedne z nich oznaczają przełęcz Stelvio, zaś drugie plac przed katedrą w Mediolanie. Trzeci zestaw liczb jest dla nas najbardziej interesujący, gdyż prowadzi bezpośrednio na przełęcz Brennero.
Zna ją niemal każdy, kto jechał od strony Innsbrucka do Włoch. Z reguły kojarzy się z autostradą, aczkolwiek pod nią, w dolinie, wije się stara i bardzo przyjemna droga.
Brennero to nazwa, która przewija się od dawna. Początkowo przypisywano ją mniejszemu bratu Stelvio, finalnie nazwanego Tonale. Teraz wreszcie znalazła swój dom - tym razem w małym crossoverze marki.
To oczywiście bliźniak konstrukcyjny Peugeota 2008
Włosi pożyczyli sprawdzoną francuską platformę i rozwijają ją w swoich markach. Jeep i Fiat sprawdzają się już w akcji, a Alfa Romeo będzie cennym uzupełnieniem oferty modeli z segmentu B.
Można ją śmiało traktować jako następcę modelu MiTo. Pod maską znajdziemy tutaj dość wąską, ale i sprawdzoną ofertę jednostek napędowych. Mowa tutaj o silniku 1.2 z rodziny PureTech, najprawdopodobniej w wersji mild hybrid. Ta może generować od 100 do 136 KM, a moc trafi na przednie koła dzięki 6-biegowej skrzyni dwusprzęgłowej.
Poza tym w ofercie zobaczymy wersję elektryczną. Tutaj połączono silnik elektryczny o mocy 156 KM z akumulatorem o pojemności 54 kWh. Nie jest to zestaw oferujący duży ogromny zasięg, ale w modelu z segmentu B powinien być wystarczający.
Mała Alfa Romeo ujrzy światło dzienne już niebawem - być może jeszcze w tym roku. W sprzedaży zobaczymy ją jednak dopiero za kilka miesięcy. Produkcja ruszy w Tychach po nowym roku.