Alfa Romeo Milano już zniknęła z rynku i nigdy jej nie kupicie. To nie jest żart
Alfa Romeo Milano zadebiutowała w ubiegłym tygodniu i już zniknęła z rynku. Tak, nigdy nie zobaczycie jej w salonach. Dlaczego? Otóż Włosi musieli zmienić nazwę - teraz jest to... Alfa Romeo Junior.
Nie, to nie jest spóźniony żart na Prima Aprilis. Nie jest to też głupi dowcip, który pojawił się w sieci. Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że włoski minister przedsiębiorczości i "Made in Italy" uznał, że Alfa Romeo Milano nie może być produkowana pod tą nazwą. Powód? Zgodnie z przepisami obowiązującymi we Włoszech taka nazwa może pojawić się jedynie na przedmiocie produkowanym we Włoszech.
Tymczasem ten model wyjeżdża z fabryki w Tychach. Myśleliście, że Stellantis oleje groźby rządu? Jak się okazuje te musiały być bardzo mocne. Nazwa Milano jest już przeszłością. Przed Wami... Alfa Romeo Junior.
Tak, Włosi oficjalnie zmieniają nazwę tego modelu. Alfa Romeo Junior to model Milano z ubiegłego tygodnia
Decyzja o zmianie nazwy zapadła dosłownie w ostatnich godzinach i jest wynikiem spotkania przedstawicieli koncernu z włoskim rządem, w tym z ministrem Adolfo Urso. Jak widać argumenty, które przedstawił, musiały być na tyle mocne, że Stellantis ugiął się i zmienił nazwę.
To paradoksalnie nie jest pierwszy taki przypadek w historii włoskich samochodów. Wszyscy doskonale pamiętamy historię Fiata Gingo. Wówczas Renault uznało, że nazwa Gingo zbyt przypomina "Twingo", a obydwa auta grały w jednym segmencie. Tak narodziła się Panda. Wtedy akurat zmiana wyszła na dobre, gdyż powrót dźwięcznie brzmiącej nazwy był strzałem w dziesiątkę.
To już nie jest Alfa Romeo Milano, teraz to Alfa Romeo Junior 2024
Jean-Philippe Imparato w oficjalnym oświadczeniu podkreślił, że ta zmiana nie będzie problematyczna. Włosi muszą jedynie zmodyfikować strategię marketingową i zmienić koncepcję promocji modelu. Pojawiła się też konieczność zarzucenia kilku prowadzonych kampanii. Oczywiście do tego wszystkiego należy doliczyć koszt zmiany materiałów promocyjnych.
Nazwa Junior także ma długą tradycję w rodzinie Alfy Romeo. Co prawda Milano brzmiało lepiej i kontynuowało historię nazwy MiTo (Milano-Torino, lub jak kto woli Mini-Toy), ale walka w sądach byłaby niekorzystna wizerunkowo dla Włochów.
Tak więc oficjalnie: umarła Alfa Romeo Milano, niech żyje Alfa Romeo Junior. To bez wątpienia duża niespodzianka - jak widać trzeba było przedyskutować tę nazwę z rządem Włoch przed premierą samochodu.