Przepraszam, gdzie zapodziała się Alfa Romeo Tonale? Ambitne plany i oczekiwania rynku

Włosi potrafią zaskoczyć. Alfa Romeo Tonale najpierw zadebiutowała jako efektowny koncept, a później "wyciekła" w produkcyjnej formie. A na koniec... przepadła.

Czy detektyw Rutkowski jest na sali? A może mamy tutaj jakiegoś aspirującego "Sherlocka Holmesa"? Zgubiła się Alfa Romeo Tonale. Ostatni raz widziana była we wrześniu ubiegłego roku. Poszukiwana ubrana była w szaro-srebrny lakier i charakterystyczne felgi, a wnętrze wyróżniała skórzana tapicerka w "karmelowym" odcieniu.

Alfa Romeo Tonale była i się zmyła

Włosi na początku zrobili spory szum wokół tego samochodu. Premiera prototypu w Genewie i później na targach w Poznaniu zrobiła ogromne wrażenie na wielu osobach. Ucieszyli się też fani marki, którzy widzieli w tym samochodzie potencjalną szansę dla producenta na podbicie serc szerszego grona osób.

Alfa Romeo Tonale Alfa Romeo Tonale będzie kompaktowym SUV-em. Rywale? Volvo XC40, Mercedes GLA czy BMW X1.

Tak oto kilka miesięcy później, we wspomnianym wrześniu, w sieci zrobiło się głośno, znowu, gdyż wyciekły zdjęcia "produkcyjnej" wersji. To z pewnością była makieta, ale wykonana z należytą starannością. Zdjęcia powstały najprawdopodobniej podczas specjalnego "testu porównawczego" z konkurentami. W tle widać m.in. Volvo XC40 czy Range Rovera Evoque.

Tak obiecujący widok sugerował, że Włosi podkręcili tempo pracy i niebawem wprowadzą ten samochód na rynek. Błąd. Auto zniknęło, dosłownie.

Tonale? Nie słyszeliśmy

Wszyscy nabrali wody w usta, a jedynie pojedyncze plotki sugerowały, że ciągle ktoś pracuje nad tym samochodem. Co ciekawe nikt nie złapał żadnych prototypów ani mułów testowych w akcji. Nie pojawiło się też więcej "wycieków" z innymi fotografiami tego egzemplarza, tudzież makiety.

Taśmę przewijamy do grudnia 2020. FCA organizuje konferencję, podczas której ogłasza ogromne inwestycje, które zostaną poczynione w fabryce w Tychach. Włosi mają wpompować w ten zakład 755 milionów złotych( 2 miliardy euro* dużo gotówki (*minister Gowin nie potrafił się określić w swoich wypowiedziach i kilkukrotnie zmienił zdanie), a celem zmian jest stworzenie idealnego miejsca do produkcji trzech nowych modeli koncernu.

Nowe modele?

Tak, nowe modele. Chodzi o produkty Fiata, Jeepa i - uwaga uwaga - Alfy Romeo. Ale nie liczcie na Tonale. Mowa o samochodach z segmentu B, czyli miejskich SUV-ach. Włosi szykują trzy takie pojazdy, najprawdopodobniej bazując już na rozwiązaniach z grupy PSA. Byłyby to więc bliźniaki takich modeli jak Opel Mokka, DS 3 Crossback czy Peugeot 2008.

A gdzie w tym wszystkim Alfa Romeo Tonale?

To trudne pytanie. Teoretycznie premierę zaplanowano na rok 2021. Nikt jednak - tak jak wspomniałem - nie widział mułów testowych ani zamaskowanych prototypów. Trudno jest więc określić jak postępują prace nad tym samochodem. Trzymamy jednak kciuki za sukces - to może być auto, które pozwoli Alfie nabrać rozpędu. Sprzedaż Giulii i Stelvio niestety wciąż jest znacznie poniżej oczekiwań.