Dobra stylówka, globalne myślenie. Czym wyróżnia się Alfa Romeo Tonale Tributo Italiano? Sprawdziłem to
Dwie rzeczy mogą Was zaskoczyć. Po pierwsze - klienci tej marki kochają wersje limitowane. Po drugie - po raz pierwszy mówimy o wariancie, który w tym samym czasie oferowany jest na całym świecie. Czym wyróżnia się Alfa Romeo Tonale Tributo Italiano? Już Wam wszystko tłumaczę.
- Wersja Tributo Italiano jest dostępna na całym świecie
- Dostajemy tutaj przede wszystkim kompletne wyposażenie, ale nie brakuje też drobnych zmian w stylistyce
- Limitowana seria dostępna jest w Giulii, Stelvio i w Tonale
Ach, Włosi. Specyficzna nacja, która jednych w sobie rozkochuje, a innych przeraża. Nie ma jednak drugiego kraju, w którym styl i codzienne przyjemności byłyby tak bardzo celebrowane. A to przekłada się na wzornictwo przemysłowe, w tym na design samochodów. Przez lata wszyscy porównywali Alfy Romeo do kochanek, kobiet, obiektów pożądania (niepotrzebne skreślić), zapewne pod wpływem emocji, które oferują te maszyny. Zresztą wcale mnie to nie dziwi, gdyż sam mam w garażu włoski samochód (tylko ze skorpionem w logo). Co jak co, ale kąsa przy każdym mocniejszym dociśnięciu gazu. Alfa Romeo Tonale Tributo Italiano nie ma takich ambicji, ale oko cieszy - a to jest najważniejsze.
Czym tak naprawdę różni się ten wariant, ile kosztuje i dlaczego jest warty uwagi? Już Wam wszystko wyjaśniam.
Alfa Romeo Tonale Tributo Italiano ma jedną rzecz, której brakuje mi w standardowych odmianach tego modelu
A mowa tutaj o lakierowanych nakładkach nadkoli i malowanej dolnej części tylnego zderzaka. Mała rzecz, wielka różnica. Wizualnie dodaje to masywności i sportowego charakteru najmniejszemu SUV-owi włoskiej marki. Moim zdaniem tak powinien wyglądać ten samochód od początku - ale o gustach się oczywiście nie dyskutuje.
Z wyróżników, które warto wymienić, wspomnę o lakierowanym na czarno dachu i o włoskiej fladze na lusterkach. Do tego dostajecie tutaj przepiękne 20-calowe alufelgi o charakterystycznym dla marki wzorze w "telefony", polakierowane w kolor Silver Sport. Z opcjonalnym lakierem Montreal Green (7000 zł dopłaty) prezentują się doskonale.
We wnętrzu panuje raczej sportowy klimat
Znajdziecie tutaj czarną skórzaną tapicerkę, którą podszyto czerwonym materiałem. Perforowane fragmenty uwydatniają delikatnie ten typowy dla Alfy Romeo kolor, a to wygląda ciekawie. Poza tym na pokładzie jest niemal wszystko, czego do szczęścia potrzeba. Znajdziemy tutaj 12,3-calowy wyświetlacz zegarów, 10,25-calowy ekran multimediów uConnect i w zasadzie wszystkie dostępne opcje.
Jedynym "ptaszkiem" do zaznaczenia w konfiguratorze, poza akcesoryjnymi elementami wizualnymi, jest pakiet Techno, wyceniony na 8000 złotych. W tej cenie dostaniecie zewnętrzne lusterka elektrochromatyczne, kamerę 360 stopni, czujnik monitorowania martwego pola i system automatycznego parkowania z funkcją ostrzegania o ruchu.
Przygotujcie się tutaj jednak na duży wydatek. Za taki samochód z silnikiem 1.5 T4 HYBRID o mocy 160 KM zapłacicie wyjściowo 220 300 złotych. Hybryda plug-in, którą jeździłem, kosztuje już 277 400 złotych. Uwzględniając dopłatę do lakieru i pakietu Techno, docieramy do kwoty 292 400 złotych. Dużo.
A jak jeździ Alfa Romeo Tonale Tributo Italiano w wersji plug-in hybrid?
Ze względu na charakterystykę prezentacji nie miałem okazji przejechać zbyt wielu kilometrów za kierownicą Tonale, ale ten wariant napędowy poznałem dobrze podczas regularnego testu w ubiegłym roku. Nie powiem, aby był to wybitny zestaw, ale dla fanów marki na pewno będzie warty uwagi.
Jest to kombinacja silnika 1.3 Turbo z jednostką elektryczną i z akumulatorem 15,5 kWh. Zasięg na prądzie nie należy do dużych, ale przy codziennej jeździe miejskiej powinien wystarczyć wielu osobom. Dynamika też nie rozczarowuje (w końcu mamy 280 KM i napęd eAWD), przynajmniej do czasu, w którym nie zabraknie nam prądu. Wówczas konie mechaniczne zaczynają się domagać podwójnego espresso wzmocnionego czymś o wysokim woltażu.
Jeśli zastanawiacie się dla kogo jest ten samochód, to wiedzcie jedno - na pewno nie dla Was
Fani Alfy Romeo to ludzie, którzy wybierają tę markę sercem, dla stylu i charakteru. Nie zawsze jest to wybór racjonalny, zwłaszcza gdy rynek nasycono już różnymi konkurencyjnymi modelami. Takie Tonale Tributo Italiano, jak i jego kuzyni w postaci Giulii i Stelvio, to "drzwi do rodziny", lub wręcz subkultury motoryzacyjnej. I o to tutaj przede wszystkim chodzi.