Alpina XB7. Tłuścioch, bandzior, przyjaciel rodziny
Trudno powiedzieć, co ekipa z Buchloe miała w głowie, ale z pewnością pojechali po bandzie. Alpina XB7 to przykład auta przesadzonego w każdym celu, choć ubranego w elegancki garnitur.
Już BMW X7 zdaje się być przerostem formy nad treścią. A Alpina XB7? To jest już wyższa szkoła jazdy. Słynny producent z Buchloe postanowił "pojechać po bandzie" i wycisnąć z tego auta ostatnie soki. Bazą był wariant M50i, choć tutaj niewiele z niego pozostało.
Alpina XB7 - 621 KM, 4 sekundy do setki, 290 km/h prędkości maksymalnej
Tak, dobrze przeczytaliście. Ten sześcioosobowy (lub siedmioosobowy) kolos ma 621 KM. Produkuje je 4.4-litrowe V8, będące sercem modelu M50i. Niemcy oczywiście nie uznają czegoś takiego jak "zbyt dużo mocy". Dodatkowe konie mechaniczne wyciśnięto dzięki zaawansowanym modyfikacjom jednostki napędowej. Brzmi dobrze?
Seryjny nie jest także napęd. Tylna oś została uzbrojona w elektronicznie sterowany dyferencjał z blokadą, wyraźnie poprawiający trakcję i zachowanie auta podczas dynamicznej jazdy. Poza tym doszlifowano układ kierowniczy i przygotowano nowe oprogramowanie oraz mechatronikę dla skrzyni ZF 8HP.
Sam system xDrive nieco inaczej żongluje przeniesieniem mocy pomiędzy osiami, tak aby zniwelować podsterowność i zwiększyć trakcję. Zawieszenie ma większy zakres regulacji, głównie dzięki stworzeniu nowej, niższej pozycji (o 40 mm). Pozwoliło to na obniżenie środka ciężkości w trakcie jazdy.
Nie zabrakło tutaj także systemu Active Roll Stabilization, którego rolą jest niwelowanie przechyłów nadwozia. Układ hamulcowy dostarczyła firma Brembo, a 23-calowe felgi są lżejsze o 12 kilogramów od swoich standardowych odpowiedników z gamy BMW.
Alpina XB7 - wizualne poprawki
Jak zwykle Alpina delikatnie podrasowała także wygląd auta. Nie jest to producent, który stawia na agresywne linie, co jest dużą zaletą. Dyskretne dokładki zderzaków, unikalne malowanie i 20-szprychowe koła sprawiają, że XB7 prezentuje się elegancko i odpowiednio sporotowo.
We wnętrzu znajdziemy natomiast dużo jasnej skóry, klasyczną kierownicę (na szczęście nie M-kową) oraz tabliczki informujące o numerze seryjnym egzemplarza.
Alpina XB7 - tylko dla USA
Modelu tego w Europie nie zaznamy - przynajmniej na tę chwilę. Alpina stworzyła XB7 z myślą o USA, co nikogo nie powinno dziwić. Cena? 141 300 dolarów. Co ciekawe auto będzie budowane w zakładzie BMW w Spartanburgu, a nie w Buchloe.