Alpine A290 debiutuje w Polsce. Ma nawet 220 KM, ale nie jest tanią zabawą

Francuski hothatch na prąd wjeżdża na polski rynek. Alpine A290 będzie dostępne w pięciu wersjach wyposażenia. Różni je także moc oraz charakterystyka układu jezdnego. Ile kosztuje ten model?

Trzeba chyba pogodzić się z faktem, że jedyne hothatche, jakie zobaczymy w najbliższych latach, będą w pełni elektryczne. Abarth 500 w dość ułomny sposób przetarł szlak, ale znalazł grupę zadowolonych nabywców. Teraz do polskiej oferty wchodzi Alpine A290, czyli "Renault 5 na sterydach".

Wbrew pozorom ze standardową wersją nie dzieli aż tak wielu elementów. Ma inny pas przedni, przeprojektowane wnętrze i przede wszystkim korzysta ze znacznie mocniejszych silników elektrycznych.

Alpine A290 może mieć do 220 KM. Na rynek trafią warianty o różnym charakterze

Zacznijmy od stylistyki. Nowy francuski maluch wyróżnia się charakterystycznymi podwójnymi światłami z przodu, a także agresywniej narysowanym zderzakiem. Warto też zwrócić uwagę na ich sygnaturę świetlną - to wyróżnik tego auta.

Patrząc na profil od razu zauważymy delikatne poszerzenia nadwozia, a tył zyskał zderzak z dyfuzorem.

We wnętrzu z kolei mamy nową trójramienną kierownicę, na której znalazł się przełącznik trybów jazdy. Jest tutaj równiez przycisk aktywujący funkcję "overboost", która na chwilę zwiększa moc dostępną pod prawą nogą.

Alpine A290 cena polska

W standardzie mamy także sportowe fotele, które zapewniają solidne trzymanie boczne. W kabinie wykorzystano więcej zamszu i ciemnych materiałów, które mają niebieskie przeszycia. To kolor typowy dla marki Alpine.

Na drogi wyjadą wersje GT, GT Premium, GT Performance i GTS

Te dwie pierwsze stawiają na nieco wyższy komfort i mają niższą moc - 180 KM i 285 Nm. W wariancie GT Performance i GTS dostajemy 220 KM i 300 Nm. W obydwu przypadkach bateria oferuje 52 kWh pojemności.

Modele GT i GT Premium przyspieszają do setki w 7,4 sekundy i osiągają maksymalnie 160 km/h. 220-konne warianty rozpędzają się do 170 km/h, a setkę osiągają w 6,4 sekundy. Zasięg wynosi od 364 do 380 kilometrów, odpowiednio dla mocniejszej i słabszej wersji.

Warto zauważyć dwie rzeczy. Po pierwsze - każdy wariant wyposażony jest w hamulce Brembo, aczkolwiek warianty GT Performance i GTS mają nieco inne nastawy zawieszenia. Po drugie - jest tutaj także różnica w ogumieniu. Wersje GT i GT Premium wyjeżdżają standardowo na oponach Michelin Pilot Sport EV w rozmiarze 225/40R19 93V. Flagowe warianty, GT Performance i GTS mają opony Michelin Pilot Sport 5S 225/40R19 93V.

Ile kosztują te auta?

Ofertę Alpine A290 otwiera kwota 168 300 złotych za bazowy wariant. Flagowy model przekracza barierę 200 000 złotych.

Wersja modelu A290 GT GT PERFORMANCE GT PREMIUM GTS GTS PREMIERE EDITION
Kod wersji A29GTJ7 A29GTJ1 A29GTJ7P A29GTSJ1 A29PEJ1
Akumulator (V / kWh) 400V / 52 kWh 400V / 52 kWh 400V / 52 kWh 400V / 52 kWh 400V / 52 kWh
Cena brutto 168 300 zł 181 400 zł 181 400 zł 194 400 zł 201 000 zł

Nawiasem mówiąc, warto tutaj jednak zwrócić uwagę na to, że Alpine A290 staje się naprawdę solidną konkurencją dla... MINI. Ma dobry styl i oferuje teraz także sportowy charakter. Przede wszystkim cennik mocno podcina niemiecką markę, która produkuje swoje auta w Chinach. Czy może to być nowy cichy bestseller w segmencie "droższych i designerskich", ale wciąż miejskich z charakteru samochodów? Nie jest to wykluczone.

Oczywiście dealerzy przyjmują już zamówienia. W piątek oficjalnie rusza największy salon Alpine w Warszawie (przy ulicy Wirażowej), niemniej te auta można zamówić też w innych miejscach.