Audi A1 Citycarver to podniesiony hatchback udający crossovera
W zasadzie nie wiem, co jest jego konkurentem (poza Fiestą Active i Hyundaiem i20 Active), ale Audi A1 na pewno "się sprzeda" - w końcu to kolejny crossover w gamie.
Kiedyś tą drogą podążał Volkswagen, budując kolejne modele z serii "Cross" - było też Polo i Up!. Teraz Audi postanowiło mieć w ofercie crossovera w każdym segmencie. W przypadku A1 nie zdecydowano się na "pełnego" SUV-a, który nazywałby się np. Q1 (choć nic nie jest przesądzone). Stworzono więc "mini-Allroada" w postaci Audi A1 Citycarver. Samochód ma nowy przedni zderzak ze srebrną wstawką na dole, zmieniony grill, dwa wloty pod linią maski. Oczywiście ma też czarne "terenowe" łuki nadkoli oraz progi. Pojawiły się też nowe felgi (o średnicy od 16 do 18 cali). Samochód będzie dostępny w jednym z 9 kolorów z dwoma kontrastowymi dachami do wyboru. Wewnątrz pojawiły się kolorowe wstawki i nowe wzory tapicerki, jednak wstawek "off-roadowych" jest mało - w końcu samochód ma "City" w nazwie. Citycarver dostępny będzie w odmianach Basic, Advanced, Design Selection oraz S-Line.
Audi A1 Citycarver ma 4,04 metra długości, a prześwit został podniesiony - o całe 35 mm. W opcji praca zawieszenia będzie dodatkowo regulowana (pakiet Dynamic). Jeśli chodzi o mechanikę, nie została jeszcze potwierdzona pełna lista silników. Na 100% w ofercie pojawi się 200-konna odmiana 2.0 TFSI z przednim napędem. Quattro raczej nie będzie dostępne, nie wiadomo też nic na temat słabszych silników w Citycarverze.
Samochód w sprzedaży będzie od sierpnia, a pierwsze egzemplarze powinny trafić do klientów w Europie na jesieni.