Audi A4 Allroad - kolejny "crossover" z Ingolstadt, ale na tego czekamy
Moda na crossovery jest bez wątpienia i mamy trochę jej dość. Ale podniesione kombi zawsze lubiliśmy i lubić będziemy. Teraz po liftingu wraca A4 Allroad.
Nowe przednie lampy, nowa atrapa, nowe zderzaki - zmiany w Allroadzie oczywiście podążają za zmianami zwykłego A4 B9. Wersję Allroad poznamy po specjalnych felgach, srebrnych listwach na dedykowanych zderzakach, płycie osłaniającej silnik, nowych progach, czarnych łukach nadkoli oraz końcówkach wydechu (zapewne fałszywych).
A4 Allroad ma zawieszenie podniesione o 35 mm, a dodatkowo koła o średnicy większej o 12 mm. To nam daje 41 mm dalej od nieprzyjaznej drogi gruntowej, w stosunku do A4 Avant. Dodatkowo zmieniono rozstaw kół - z przodu Allroad jest szerszy o 6mm, z tyłu o 11 milimetrów.
We wnętrzu zmian niewiele, choć pewnie pojawi się jakiś dedykowany dekor, albo kolor tapicerki.
Audi A4 Allroad dostępne jest na razie z jednym z trzech silników (i pewnie tak zostanie przez dłuższy czas) - 45 TFSI oraz 40 i 45 TDI. Oczywiście wyłącznie z przekładnią automatyczną i napędem Quattro. Pierwszy silnik to jednostka benzynowa, 2.0, o mocy 245 KM. Druga to diesel 2.0 o mocy 190 KM. Topowa to trzylitrowy diesel V6, dysponujący 231 KM (niedostępny w Polsce).
Ceny w naszym kraju zaczynają się od 195 400 zł za A4 Allroad 40 TDI oraz 201 200 zł za 45 TFSI.