"Tanie" Audi Q7 dołącza do oferty. Ma 4 cylindry i 252 KM
Audi Q7 dostało bazowy wariant o oznaczeniu 45 TFSI. Oznacza to obecność dwulitrowej czterocylindrowej jednostki pod maską.
Oferta musi być zbudowana w odpowiedni sposób. Do tej pory Audi Q7 oferowane było głównie z mocnymi silnikami. Dla równowagi w Europie dorzucono więc wariant, który z pewnością nie przyciągnie zbyt wielu klientów. Są jednak kraje, w których mała pojemność przekłada się na niższy podatek lub tańsze ubezpieczenie. Oto Audi Q7 45 TFSI.
252 KM, 370 Nm - mocy jest "na styk"
Audi twierdzi, że nowe bazowe Q7 jest w stanie rozpędzić się do setki w 6,9 sekundy. Tego z pewnością nie będzie można odmówić temu modelowi, aczkolwiek kwestia osiągów wcale nie będzie taka kolorowa. Przy wysokiej masie auta elastyczność oraz dynamika powyżej 100 km/h może być już ograniczona, a zużycie paliwa osiągnie wysoki poziom.
Zalety? Po pierwsze, bazowe Q7 będzie dużo tańsze. W tej chwili bazowym wariantem w Polsce jest 45 TDI, czyli 231-konny diesel. Tutaj ceny startują z poziomu 293 500 zł. Zakładając, że różnica w cenie (o ile wariant ten trafi do Polski) będzie taka jak w innych krajach, to Q7 45 TFSI może kosztować nawet 280 000 zł.
Po drugie - standardowe wyposażenie w przypadku tego auta jest bardzo zadowalające. Zaawansowany system multimedialny, ledowe oświetlenie z przodu i z tyły czy 19-calowe alufelgi to jedne z wielu elementów, które są standardem w tym samochodzie. Na upartego można więc odpuścić sobie przebieranie w najróżniejszych opcjach.